Czym może zaskoczyć nas Bond? I czy w ogóle oczekujemy zaskoczenia? Daniel Craig, który tym razem nie tylko gra główną rolę, ale jest współproducentem filmu, usiadł z Samem Mendesem (reżyserem), Barbarą Broccoli (producentką) i Michaelem G. Wilsonem (producentem). Zdecydowali, że tym razem zajmą się problemem powszechnej inwigilacji. Już w "Skyfall" pojawił się młody Q, który twierdził, że więcej osiągnie siedząc w piżamie przy laptopie niż którykolwiek agent w terenie. "Spectre" jest rozwinięciem tej myśli, chociaż oczywiście nie brakuje mu błyskawicznych zwotów akcji, romansów i pościgów. I co najważniejsze: dowcipu.

Spectre, reż. Sam Mendes, prod. USA, Wielka Brytania, 2 godz. 28 minut.

Fot.materiały prasowe