Z jednej strony krucha, z drugiej – wytrzymała. Ceramika, bo o niej mowa, zachwyca swoją dwoistą naturą i wszechstronnym zastosowaniem. Nigdy nie były to tylko naczynia czy inne przedmioty codziennego użytku. Ceramiczne rękodzieła mają rangę dzieł sztuki, ciesząc się popularnością na całym świecie.

Materiał ten coraz częściej staje się obiektem zainteresowań artystów, którzy porzucają dla niego inne tworzywa i dziedziny sztuki. Ceramika jest środkiem ekspresji i narzędziem do twórczego wyrażania siebie. Pozwala na eksperymenty z kształtem i kolorem. Do twórców, którzy definiują ją na nowo, należy również Anna Orska. Współpraca z marką Paradyż umożliwiła uwolnienie pełnego potencjału ceramiki.

ORSKA x Paradyż: kolekcja Monumental / Mat. prasowe

Kolekcja Monumental: ORSKA i Paradyż łączą siły

Jubilerstwo i ceramika to wciąż dosyć nieoczywiste połączenie. Jak narodził się więc pomysł na wspólną kolekcję? Anna Orska jest znana ze słabości do niestandardowych, rzadko wykorzystywanych w jubilerstwie surowców. Projektantka ma w swoim dorobku m.in. biżuterię z wykorzystaniem tysiącletniego drewna z grodu Mieszka I czy modele wykonane z lin alpinistycznych i żeglarskich, które do pracowni ORSKA trafiły z różnych miejsc świata. Podczas pracy nad kolekcją Monumenal wróciła do artystycznych korzeni.

- Kolekcja Monumental, która powstała we współpracy z marką Paradyż, to projekt inny niż wszystkie. Inaczej szlifuje się skamieniałe drewno, inaczej skały, a jeszcze inaczej ceramikę. Używamy do tego różnych narzędzi i technik. Każdy projekt jest wyzwaniem, każdy jest bardzo rozwijający – podkreśla Anna Orska.

ORSKA x Paradyż: kolekcja Monumental / Mat. prasowe

Ceramika, choć jest trudna pod względem technicznym, daje szerokie pole do popisu dla wyobraźni. Projektantka doceniła ją na tyle, że zamiast jedynie kilku sztuk biżuterii (takie było początkowe założenie), powołała do życia całą, kompletną kolekcję, w której nie ma powtarzających się wzorów. Ostateczny efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania zarówno marki Paradyż, jak i samej projektantki. Teraz możemy zachwycać się nią również my.

- Surowiec, z którego została stworzona kolekcja, okazał się dla nas dużym wyzwaniem. Wycinanie, szlifowanie, a następnie dopasowywanie tak małych elementów do oprawy to długi i żmudny proces, którego w żaden sposób nie można przyspieszyć – zwraca uwagę Anna Orska.

ORSKA x Paradyż: kolekcja Monumental / Mat. prasowe

Podczas tworzenia kolekcji Monumental projektantka wzięła na warsztat fragmenty wielkowymiarowych płyt ceramicznych marki Paradyż, które ze względu na drobne niedoskonałości nigdy nie trafiłyby do sprzedaży. Poprodukcyjne odpady ceramiczne przeszły metamorfozę, nabierając kształtu pozłacanych dzieł sztuki w duchu less waste.

- Kiedy Paradyż zgłosił się do nas z propozycją stworzenia biżuterii i okazało się, że mamy wykorzystać ich surowiec w duchu less waste, byłam zafascynowana. Bardzo lubię upcyclingowe projekty – opowiada projektantka.

ORSKA x Paradyż: kolekcja Monumental / Mat. prasowe

Każdy fragment był szlifowany ręcznie. Kruchy, a zarazem wytrzymały materiał nie lubi, gdy nie traktuje się go z należną mu delikatnością, dlatego obróbka wymagała czasu, cierpliwości i precyzji. Tak przygotowane ceramiczne kamienie zostały oprawione w pozłacane ramy, a następnie połączone z geometrycznymi elementami o kutej lub satynowej powierzchni. Biżuteria Monumental w niczym nie przypomina większości wzorów, które zdobią sklepowe gabloty. Jest dowodem na to, że najciekawsze projekty rodzą się na styku nieoczywistości.

W hołdzie naturze

Anna Orska i Paradyż swój szacunek do natury okazują nie tylko przez nadawanie drugiego życia materiałom, które nie mają szansy wejść do sprzedaży. Biżuteria Monumental nawiązuje do wzorów narysowanych na skałach przez siły natury, do struktur minerałów. Natura to nieskończone źródło inspiracji zarówno dla ORSKIEJ, jak i dla marki Paradyż.

ORSKA x Paradyż: kolekcja Monumental / Mat. prasowe

Kolekcja Monumental miała premierę za granicą, na prestiżowych targach ceramicznych Cersaie w Bolonii. Obecnie biżuterię można kupić w butikach ORSKA. Jednak wszystko wskazuje na to, że już niedługo będzie dostępna również na rynkach międzynarodowych. 

Pssst, kolekcja Monumental to nie koniec wspólnych działań ORSKIEJ i Paradyża. Jakie są plany na przyszłość? Tego dowiemy się już wkrótce (przebieramy nogami z niecierpliwości!).

- Ukazaliśmy ceramikę z zupełnie innej strony. Ogromnie się cieszę, że Ania przyjęła naszą propozycję. Nie ukrywam, że liczę na więcej (śmiech). Satysfakcjonujące jest też to, że dwie polskie marki zaskoczyły zagranicę. A to nie łatwe, szczególnie w mojej branży. Kiedy byłyśmy na międzynarodowych targach ceramicznych w Bolonii, biżuteria wzbudziła ogromne zainteresowanie – mówi Agata Brodzka, dyrektorka marketingu w firmie Ceramika Paradyż.