Hedi Slimane udowadnia, że dom mody Saint Laurent Paris potrafi poprowadzić nie tylko w kierunku glam rocka. Mimo, że jego kolekcja na sezon wiosna-lato 2015 bogata jest w grunge’owe motywy, kampania (oczywiście jego autorstwa) zaskakuje klimatem boho.

Pierwsza odsłona kampanii to Grace Hartzel (na liście 50 najlepszych modelek według serwisu models.com), która pojawiła się także w poprzedniej kampanii marki, prezentująca tym razem zamiast skórzanych ramonesek i błyszczących tunik, szerokie haftowane chusty, kurtki w krowie łaty, westernowe kapelusze, szerokie pasy nabijane ćwiekami, powłóczyste zwiewne sukienki, torby z frędzlami i dużą biżuterię.

Druga część sesji to także ukłon w kierunku lat 70. (głównego trendu nadchodzącego sezonu!). Tym razem jednak Hedi opuścił ściany studio i w plenerze sfotografował Harleth Kuusik i Madison Louise Stubbington wraz z męskimi modelami, dla których ta reklama jest debiutem w świecie mody.

Trzecia seria zdjęć Slimane to także lata 70. jednak przefiltrowane przez szalone klimaty disco - prawdziwa gorączka sobotniej nocy i psychodeliczny rock w jednym. Na fotografiach duńskie modelki: Kiki Willems, Marjan Jonkman i gitarzysta James. Dyrektor artystyczny Saint Laurent nie byłby sobą, gdyby do sesji wizerunkowej nie zaprosił muzyków. Ostatnia część kampanii to także dużo brokatu i zaskakujące kolaże z nietypową martwą naturą.

Najnowsze zdjęcia, które pojawiły się w sieci to także cytaty z lat 70. Tym razem jednak twarzą serii została młodziutka Julia Cumming (która podpisała kontrakt na wyłączność z Saint Laurent na dwa lata).. Zobaczcie!

Kampania Saint Laurent Paris wiosna-lato 2015 - Zobacz zdjecia>>