Miód pitny – historia napoju

Miód pitny powstaje w wyniku fermentacji brzeczki miodu pszczelego rozcieńczonego wodą. Zawiera od 12 do 16 proc. alkoholu. Można znaleźć opinie, że jest on najstarszym napojem alkoholowym na świecie – starszym nawet od piwa i wina. Problem z miodem pitnym jest taki sam, jak w przypadku większości alkoholi – nie jesteśmy w stanie określić dokładnej daty, kiedy powstał.

Naczynia garncarskie datowane na 7000 lat p.n.e. odkryte w północnych Chinach wykazały ślady chemiczne zgodne z obecnością miodu, ryżu i związków organicznych związanych z fermentacją. W Europie po raz pierwszy opisano go na podstawie próbek znalezionych w ceramice kultury pucharów dzwonowatych (ok. 2800–1800 p.n.e.).

Najstarszym zachowanym opisem miodu pitnego jest prawdopodobnie „soma” (pierwotnie słowo oznaczało roślinę, z której produkowano napój) wspomniana w hymnach „Rygwedy”, jednej ze świętych ksiąg historycznej religii wedyjskiej i (później) hinduizmu, datowanych na lata 1700–1100 p.n.e. Ten napój alkoholowy miał być rzekomo ulubionym trunkiem w starożytnej Grecji. Pisał o nim Arystoteles.

Jeśli chodzi o samą Polskę, to miód pitny zaczął być wyrabiany i spożywany od średniowiecza.  W państwie Piastów brakowało wina, które zastępowano łatwiej dostępnymi trunkami: piwem i miodem pitnym. Sycony miód cieszył się dużą renomą, ale pijano go dość rzadko. Przeważnie przy okazji ważnych uroczystości takich jak wesele. Uznawano go za trunek luksusowy i kosztowny. Jednak już w XVI wieku każdy zamożniejszy ziemianin sycił własne miody.

Z czasem miód pitny zaczął być wypierany na pańskich stołach przez wino, a wśród ludu przez wódkę. Dziś nie jest to może alkohol pierwszego wyboru, ale nie oznacza to, że się go nie spożywa. Od 2008 roku polskie miody pitne są zarejestrowane przez Komisję Europejską jako „Gwarantowana Tradycyjna Specjalność”.

Miód pitny – rodzaje

Zanim przejdziemy do opisania sposobu picia miodu pitnego, musimy wspomnieć koniecznie o tym, że dzieli się go w zależności od stopnia rozcieńczenia. Typologia wyróżnia cztery rodzaje: półtoraki, dwójniaki, trójniaki i czwórniaki.

Półtoraki to miody, które rozcieńcza się, dając 0,5 l wody na 1 l miodu. Stężenie cukru w brzeczce tego miodu wynosi około 55 proc. Z powodu dużego zasłodzenia fermentacja półtoraka trwa bardzo długo. Dojrzewa dopiero po 8-10 latach leżakowania.

Dwójniaki rozcieńczane są w stosunku 1:1. Stężenie cukru wynosi 44 proc. Jest to słodki napój. Dojrzewa przynajmniej o ponad połowę krócej od półtoraka, bo około 3-4 lat. Warto wspomnieć, że oba rodzaje miodów nazywane były zazwyczaj miodami królewskimi.

Z trójniakami sprawa przedstawia się inaczej, bowiem na 1 l miodu przypadają 2 l wody. Zawartość cukru dobija do 30 proc. Ten miód fermentuje przez 8 tygodni. Do spożycia jest gotowy po roku leżakowania. Z kolei w czwórniaku znajdziemy najmniej cukru, bo ok. 24 proc. Brzeczka powstaje z jednej jednostki objętości miodu rozcieńczonej trzema jednostkami objętości wody. Takie miody dojrzewają zwykle 6-8 miesięcy.

Miody pitne można również podzielić ze względu na sposób doprawienia. Wyróżnia się wówczas miody pitne naturalne, ziołowe, korzenne, ziołowo-korzenne, chmielowe i owocowe. 

Od strony technologii wytwarzania miody pitne dzielimy na sycone i niesycone. Miody sycone powstają w wyniku fermentacji brzeczki, która była wcześniej sycona, czyli powoli gotowana przez pewien czas. Zebrana piana po zestaleniu daje słodki miód-kopiec. W przypadku brzeczki miodów niesyconych nie jest gotowana.

Miód pitny – jak pić?

Przejdźmy w końcu do meritum. I od razu trzeba wspomnieć, że nie ma wielu zasad związanych z piciem miodu pitnego. Smakosze twierdzą, że możemy go pić o każdej porze. W lecie można podawać go w wersji schłodzonej – z dodatkiem lodu i soku z cytryny. W zimniejsze pory roku bardzo dobrym pomysłem jest podgrzanie trunku.

Jeśli już jednak chcemy pić miody na gorąco, to przeznaczmy do tego rodzaje o gorszej jakości – trójniaki lub czwórniaki. Do takiego trunku możemy dodać też zwykłego miodu ze słoika i dosypać goździków. Świetnie smakują też na gorąco z dodatkiem soków owocowych czy skórek cytrusowych. Możemy je przyprawiać imbirem, kardamonem, anyżem, gałką muszkatołową czy wanilią. Sprawdzą się w połączeniu z piernikami czy owocowymi deserami.

Półtoraki i dwójniaki, czyli starsze miody o dobrej jakości, to już inna para kaloszy, bo pijemy bez dodatków, degustując na wzór wina. Podajemy w temperaturze ok. 12 stopni Celsjusza, w kieliszkach, a czasem gliniankach. Przy tym trunku rozsądnie jest zachować ostrożność, bowiem potrafi zaskoczyć swoją siłą i przysparza uciążliwego kaca, trwającego nawet dwa dni.

Miód pitny – drinki

Miód pitny możemy pić również w formie drinków. Jest to napój, który bez problemu komponuje się z wódką, rumem, tonikiem, czy wspomnianymi wyżej sokami owocowymi (pomarańczowy, cytrynowy, ananasowy czy grejpfrutowy).

Miód pitny z wódką

Jednym z drinków, który można przygotować z miodu pitnego zawiera właśnie wódkę. Potrzebujemy 100 ml miodu pitnego, 100 ml soku ananasowego, 40 ml wódki, 100 ml toniku plasterek ananasa, lód, gwiazdkę anyżu oraz laseczkę cynamonu. Wspomnianą zawartość miodu pitnego mieszamy w shakerze wraz z sokiem ananasowym oraz wódką. Następnie całość wlewamy do kielicha koktajlowego wypełnionego lodem. Dolewamy do całości tonik. W ramach dekoracji używamy plasterek ananasa. Cynamon i gwiazdka anyżowa może być dodana w ramach podkreślenia aromatu. 

Miód pitny z sokiem z limonki

Można też zrobić lżejszy drink, gdzie jedynym alkoholem jest miód pitny. Potrzebujemy 75 ml wody mineralnej, 100 ml miodu pitnego, 50 ml soku z limonki, lodu, plasterka cytryny, cząstki pomarańczy i mięty. Do szklanki wrzucamy lód, listek mięty, cząstki pomarańczy oraz plasterek cytryny. Rozgniatamy owoce, aby puściły soki. Wlewamy miód pitny i sok z limonki. Resztę uzupełniamy wodą mineralną.

Miód pitny z sokiem jabłkowym

Na koniec jeszcze drink, gdzie wykorzystujemy sok. Potrzebujemy 30 ml soku jabłkowego, 80 ml miodu pitnego, 60 ml niegazowanej wody mineralnej, 10 ml soku z cytryny, listek mięty i lodu. Plasterek cytryny i listek mięty wrzucamy na dno kieliszka. Następnie dorzucamy lód i zalewamy wszystkimi napojami. Proste i smaczne. Udanego świętowania!