Niezależnie od tego, czy jest się fanem fantasy czy nie, trzeba obiektywnie przyznać – „Gra o tron” to bez wątpienia jeden z najważniejszych (jeśli nie najważniejszy) seriali ostatniej dekady. W tym czasie światło dzienne ujrzało bardzo wiele innych, być może równie dobrych lub lepszych produkcji, ale to o adaptacji powieści George’a R.R. Martina z cyklu „Pieśń lodu i ognia” dyskutowano najwięcej i z największym entuzjazmem.

Nic więc dziwnego, że stacja HBO, która wyprodukowała serial, postanowiła uczcić dziesięciolecie jego premiery – zwłaszcza, że kolejne historie osadzone w tym świecie są już w drodze na ekrany. W tym celu nawiązano współpracę ze słynną firmą Fabergé – spadkobiercą tradycji złotnika Petera Carla Fabergé, który rozsławił swoje nazwisko na cały świat dzięki słynnym jajkom. Pierwotnie powstawały one na zlecenie członków carskiej dynastii Romanowów i były prawdziwymi dziełami sztuki złotniczej. Do ich tworzenia Fabergé wykorzystywał złoto, srebro, kamienie szlachetne, kość słoniową i masę perłową, a całość wykańczał emalią.

Najnowsze dzieło firmy z pewnością przyprawi fanów serialu o szybsze bicie serca. Inspiracją dla jego wyglądu było jedno ze smoczych jaj, które w pierwszym odcinku „Gry o tron” otrzymała w prezencie ślubnym grana przez Emilię Clarke Daenerys Targaryen. Jajo jest dziełem głównej projektantki Fabergé Liisy Tallgren, która swoją pracę konsultowała z Michele Clapton, czyli osobą odpowiedzialną za wygląd kostiumów w serialu. Do jego stworzenia wykorzystano między innymi diamenty i osiemnastokaratowe złoto. Można je otworzyć – w środku znajduje się korona z dużym rubinem i podobizna smoka, czyli atrybuty serialowej Daenerys.

W świecie serialu smocze jaja były przedmiotami całkowicie unikatowymi i bezcennymi. W przypadku jego prawdziwego odpowiednika jest nieco inaczej. Dzieło Fabergé jest jeszcze bardziej limitowane (bo powstało w jednym egzemplarzu, a nie trzech), ale ma swoją cenę. Według ujawnionych informacji jego nabywca będzie musiał liczyć się z wydatkiem w wysokości około 2,2 miliona dolarów. A co do samej „Gry o tron” – HBO z jakiegoś powodu zdecydowało się opublikować trailer do 8. sezonu. Nic to, że miał on swoją premierę 2 lata temu.