Firma Reebok postanowiła przypomnieć światu o serii filmów „Jurassic Park” i stworzyła buty, które swoim wyglądem nawiązują do pierwszej odsłony, która miała swoją premierę w 1993 roku. Bezpośrednią inspiracją były kolorowe zdobienia na Fordach Explorerach, którymi bohaterowie filmu po raz pierwszy zwiedzali park. Zielono-żółto-czerwony wzór został przeniesiony na buty Reebok Instapump Fury. Zastosowana technologia zapewne nie okazałaby się przydatna podczas ucieczki przed raptorami i tyranozaurem, ale wariant kolorystyczny z pewnością pomoże się wyróżnić na ulicy.

Model Instapump Fury, który po raz pierwszy pojawił się na rynku w 1994 roku, nie po raz pierwszy występuje w wersji inspirowanej dziełem popkultury. Gdzieniegdzie można trafić na edycje odwołujące się między innymi do „Toma i Jerry’ego” oraz „Kung-fu pandy”. Premiera Instapump Fury x Jurassic Park została zaplanowana na lato 2021 roku, a buty mają kosztować 180 dolarów, co w przełożeniu na polskie realia oznacza zapewne kwotę w okolicach 700 złotych (przynajmniej w okresie tuż po premierze).

„Park Jurajski” z 1993 roku to bez wątpienia jeden z najważniejszych filmów lat dziewięćdziesiątych. Obraz Stevena Spielberga w niezwykle widowiskowy i emocjonujący dla widzów sposób odpowiadał na pytanie dotyczące tego, co może się stać, jeśli człowiek będzie chciał przejąć kompetencje Matki Natury. Historia z przywróconymi współcześnie do życia dinozaurami okazała się takim sukcesem, że poskutkowała dwoma sequelami. Po premierze trzeciej części seria została porzucona na kilkanaście lat. Powrót nastąpił w 2015 roku za sprawą „Jurassic World”, a po kolejnych trzech latach na ekrany kin trafił „Jurassic World: Upadłe królestwo”. I gdyby nie pandemia koronawirusa, bylibyśmy już po seansie „Jurassic World: Dominion”, czyli trzeciej części „nowej” serii, w której występują między innymi Chris Pratt, Bryce Dallas Howard i Vincent D’Onofrio. Jej premiera została jednak przesunięta na 2022 rok.