Samochody do ślubu to niezwykle istotny element ceremonii. W wielu przypadkach, nie mniej istotny niż sama suknia panny młodej i garnitur pana młodego. Na rynku działają wypożyczalnie, które są gotowe spełnić każdą, nawet najbardziej wymyślną zachciankę przyszłych nowożeńców. O ile szeroki wybór marek, modeli i roczników aut do ślubu wydaje się stwarzać niezwykle korzystną sytuację, to w praktyce okazuje się, że nie ułatwia podjęcia decyzji. Jak w takim razie wybrać samochód do ślubu?

Samochód do ślubu: ile osób powinno nim jechać?

Samochody do ślubu to nie tylko obszerne limuzyny, ale także eleganckie samochody sportowe i pojazdy zabytkowe. Część z nich nie jest przystosowana do przewozu więcej niż dwóch osób. Czy może być to problemem? Nie istnieją żadne wytyczne, które w jasny i precyzyjny sposób wskazują liczbę osób, które powinny jechać razem z młodymi.

Najczęściej, w samochodzie ślubnym podróżują tylko państwo młodzi i kierowca. Co ze świadkami? Zdarzają się śluby, na których świadkowie jadą jednym autem z przyszłymi małżonkami. Warto jednak podkreślić, że taka sytuacja jest dość niekomfortowa. Na tylnej kanapie świadkowie i młodzi zmieszczą się wygodnie tylko w przedłużanej limuzynie, a nie każdy chce jechać do ślubu takim kolosem. Poza tym, taka sytuacja stwarza pewien problem pod kościołem - kto powinien wysiąść jako pierwszy?

Niektóre osoby stawiają na konfigurację, w której świadek jest kierowcą, a świadkowa siedzi obok niego. Jest to zdecydowanie wygodniejsze, ale nie należy zapominać o roli świadków jeszcze przed samą ceremonią zaślubin i przed przyjęciem weselnym. Na tradycyjnych weselach to świadkowie robią „bramy", rozdają alkohol i rzucają dzieciom cukierki. Wspólna podróż z młodymi, automatycznie im to uniemożliwia. 

Na koniec warto zaznaczyć, że młodzi nie zawsze jadą jednym samochodem. Wiele osób uważa, że przed ślubem oprócz kierowcy z panną młodą powinien jechać wyłącznie jej ojciec. W takim przypadku, trzeba jednak zatroszczyć się nie o jeden, a o dwa samochody. 

Kto powinien prowadzić samochód do ślubu?

Samochody do ślubu o sportowym zacięciu stają się coraz popularniejsze. O ile panna młoda nie podróżuje oddzielnym samochodem ze swoim ojcem, kierowcą musi być pan młody.

W żadnym wypadku nie jest to nietakt, jednak taka sytuacja stwarza inne niedogodności. Wejście w związek małżeński to jedna z najważniejszych decyzji, jaką przyjdzie nam podjąć. W tym kontekście nie należy dziwić się, że przedślubny stres dopada nawet najodporniejsze osoby. Warto zatem zadać sobie pytanie - czy będę w stanie bezpiecznie prowadzić? Jeżeli pan młody ma pewność, co do swoich sił w tym zakresie, nic nie stoi na przeszkodzie, by poprowadził samochód.

W pozostałych przypadkach, warto polegać na szoferze. Wiele firm trudniących się wynajmem samochodów ślubnych, oferuje możliwość wynajęcia auta razem z kierowcą. Jeżeli nie, z całą pewnością nie będzie problemu ze znalezieniem chętnego. W sytuacji, w której wraz z młodą parą jadą świadkowie, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za kierownicą usiadł właśnie świadek.

CZYTAJ TEŻ: Diesel i benzyna: czym się różnią? Poznaj wady i zalety obu silników

ZOBACZ: Samochód hybrydowy: jak działa? Ile kosztuje?

ELLE MAN POLECA: Samochód bez prawa jazdy? Poznaj polskie przepisy

Samochody do ślubu: auto retro czy nowoczesne?

Samochody do ślubu - zabytkowe czy nowoczesne? W tym miejscu dochodzimy do jednego z najtrudniejszych zagadnień, związanych z wynajmem auta ślubnego. W pierwszej kolejności, pod uwagę należy wziąć charakter uroczystości. Jeżeli młodzi planują przyjęcie w wytwornym lokalu, wynajęcie zabytkowego auta będzie dobrym pomysłem. Identycznie wygląda to w sytuacji, gdy wesele będzie organizowane zgodnie z określonym motywem tematycznym, takim jak lata 20., amerykańskie lata 50. albo lata PRL-u. Także w tym przypadku, old timer wydaje się jedynym słusznym wyborem.

W tym miejscu pojawiają się jednak dość strome schody. Wiele starych aut nie ma na wyposażeniu klimatyzacji, co w przypadku uroczystości organizowanej latem, stanowi ogromny problem. Szczególnie, gdy miejsce zamieszkania, kościół i salę weselną dzieli spora odległość. 

Można wybrnąć z tej sytuacji, stawiając na luksusowe auto np. z lat 80. Inną alternatywą są współczesne samochody, stylizowane na pojazdy retro. Takie auta wyglądają niezwykle efektownie i dają gwarancję, że nawet za wiele lat, fotografie ślubne przywołają miłe wspomnienia.

A co ze współczesnymi limuzynami? Te idealnie pasują do nowoczesnych uroczystości i nowoczesnych kreacji ślubnych. Dobra rada - współczesne auta nie zawsze są tak przestronne. Decydując się na sedana, warto poszukać wariantu przedłużonego, zwłaszcza gdy panna młoda wybrała obszerną suknię. Nie powinno stanowić to dużego wyzwania, tym bardziej, że takie modele często wyjeżdżają wprost z fabryki (dotyczy to m.in. Audi, BMW, Jaguara i Mercedesa).

Co z samochodami sportowymi? Wbrew pozorom, takie auta pasują nie tylko do nowoczesnych uroczystości. Jednak para, której zamarzyło się wesele w stylu retro, powinna zdecydować się na zabytkowy pojazd sportowy - retro suknia ślubna bardziej pasuje do Astona Martina DB5 niż do Ferrari 458. Warto jednak pamiętać, że auta typowo sportowe są po prostu ciasne i sztywno zawieszone. 

Ile kosztuje wynajem samochodu do ślubu?

Ile trzeba zapłacić za wynajęcie auta do ślubu? To zależy od wielu czynników - miasta wynajmu, terminu i czasu rezerwacji, modelu auta, a także od dodatkowych usług, które wybiorą przyszli małżonkowie.

W przeliczeniu na godzinę, najtaniej zawsze wychodzi wynajęcie samochodu na cały dzień. Za auto klasy średniej lub wyższej, trzeba zapłacić od 1000 do 1600 zł. Te same auta, rezerwowane na 4-5 godz., kosztują od 600 do 900 zł. Jeżeli młodym zamarzy się limuzyna najwyższej klasy, do tych cen powinni dodać ok. 400-500 zł. W przypadku aut zabytkowych, ceny mogą być wyższe o kolejne 100-300 zł. Są to jednak ceny orientacyjne, które często ulegają zmianie.