Rozmowa z Kasią Sokołowską, reżyserką i choreografką pokazów, jurorką Top Model 3

Kasia Sokołowska, finał Top Model 3, fot. Cezary Piwowarski/TVN

ELLE.pl: Jak wrażenia po finale? Zaskoczenie? Wiem, że kibicowała Pani Renacie.

Kasia Sokołowska: W finale były cztery dziewczyny i mogliśmy się spodziewać każdego werdyktu, widzowie tak zdecydowali. Silny charakter i taka charyzma Zuzy zrobiła ogromne wrażenie. Tak naprawdę wybór mógł paść na każdą. Ja oczywiście, z zawodowego punktu widzenia, takiej mojej surowości, stawiałam na Renatę. Ale cóż, już nic nie mogliśmy zrobić, doprowadziliśmy ją do finału, a wybór należał do widzów (śmiech).

ELLE.pl: A skąd ta decyzja, żeby cztery dziewczyny były w finale? Naprawdę tak trudno było dojść do porozumienia?

Kasia Sokołowska: Tak, tak trudno. Powiem szczerze, że konkurencja była ogromna, ta edycja była bardzo mocna. Naprawdę ten wybór był trudny. Odpadła Tamara wcześniej, o której uważam, że też ma ogromny potencjał – już mi się serce rozpadło na kawałki. Ale niestety, taka jest brutalna prawda programu, polega to na tym, że trzeba eliminować kolejne dziewczyny, a naprawdę było dużo bardzo dobrych.

ELLE.pl: Jak się pracowało z amatorkami w Top Model 3? Trudno było je nauczyć chodzić?

Kasia Sokołowska: Ja często pracuję z modelkami, które dopiero zaczynają, także ten element nie jest mi obcy. Często je uczę chodzić, spotykam je na początku kariery. Tak jak z każdą dziewczyną, która musi zrobić pierwszy krok na obcasach… (śmiech)

ELLE.pl: Które dziewczyny z Top Model 3 są gotowe do pracy na wybiegu od zaraz?

Kasia Sokołowska: Myślę, że spokojnie – Tamara, Renata, Klaudia, jeśli się psychicznie zbierze do boju.

ELLE.pl: No tak, bo w czasie pokazu Bohoboco nawet nie zauważyliśmy, że coś jest nie tak….

Kasia Sokołowska: Prawda? I to jest moja satysfakcja. Po miesiącu programu pięć modelek poszło w profesjonalnym pokazie, wśród trzydziestki zawodowych i nikt się zorientował aż do emisji. Naprawdę cieszyłam się jak dziecko, że nikt nie miał pojęcia, że to były dziewczyny z programu Top Model.

Czytaj dalej - rozmowa z Renatą Kurczab >>>