Ceremonia wręczenia Nagród Akademii Filmowej powoli się rozpoczyna, a na czerwonym dywanie robi się tłoczno. Jako jedna z pierwszych pojawiła się nominowana w kategorii Najlepsza aktorka drugoplanowa za swoją rolę w "Barbie", America Ferrera.

America Ferrera na rozdaniu Oscarów w różowej kreacji Atelier Versace 

America Ferrera na czerwonym dywanie pojawiła się w różowej, cekinowej sukni Versace, która nawiązuje zarówno do filmowej postaci Glorii, w którą się wcieliła, ale również do jej koleżanki z planu – Margot Robbie (jest to kreacja tak bardzo w jej stylu, że zaczynamy się zastanawiać, czy nie zdublują się na czerwonym dywanie). Nieoczywistym wyborem jest natomiast biżuteria – srebrno-burgundowa kolia z pierścionkiem do kompletu to włoska marka luksusowa, Pomellato. 

JC Oliviera/Getty Images 

Francuski bob to już charakterystyczna fryzura aktorki. Delikatnie fale i naturalny makijaż z ustami w kolorze nude w pełni pozwoliły błyszczeć (dosłownie) kreacji. 

America Ferrera i "Barbie" z nominacjami do Oscara 

Obecność aktorki na dzisiejszej gali była niemal obligatoryjna – w końcu nie tylko wystąpiła w jednym z najsowiciej nagradzanych filmów tego roku, ale została za tę rolę pierwszą nominację do Oscara. Wokół dzieła Grety Gerwig od początku jest głośno. Najpierw za sprawą gwiazdorskiej obsady, później charakteryzacji, następnie film spotkał się z entuzjastycznym odbiorem i fenomenalną oceną, jednak w ostatnim czasie najgłośniej o filmie było za sprawą... braku nominacji Margot Robbie właśnie do Oscarów.

Na gali America Ferrera pojawiła się u boku męża Rayana Piersa Williamsa i od razu wpadła w objęcia Billie Elish.