W swingujących latach 60. Mary Quant odważnie zmieniała sztywne oblicze powojennej mody. To jej przypisuje się wypromowanie spódniczek długości mini. Zadziorną miniówkę włożyła nawet na spotkanie z royalsami, podczas którego przyznano jej Order Imperium Brytyjskiego. Kultowa postać londyńskiej sceny modowej eksperymentowała nie tylko z fasonami, ale także barwam i tkaninami. Zasłynęła dzięki kolorowym rajstopom i – uznawanym wówczas za futurystyczne – przeciwdeszczowym płaszczom wykonanym z PCV. Z pomocą męża i przyjaciela otworzyła butik Bazaar, w którym przy dźwiękach głośnej muzyki sprzedawała pierwsze innowacyjne projekty. Jej sława szybko dotarła za ocean, gdzie obwołano ją modową rewolucjonistką i stawiano w jednym rzędzie z Paco Rabbane, Yves Saint Laurentem i Pierrem Cardinem.

Nie żyje brytyjska projektantka Mary Quant. Była ikoną mody lat 60. i propagatorką minispódniczek

„Mary Quant odeszła spokojnie dziś rano w swoim domu w Surrey, w Wielkiej Brytanii” – poinformowali najbliżsi projektantki. Branżowe media piszą o stracie prawdziwej trendsetterki, która najlepiej oddawała ducha wolności lat 60. i stanowiła wzór do naśladowania dla całego pokolenia młodych dziewczyn. Chęć wyzwolenia swoich rówieśniczek spod jarzma opresyjnej mody poprzednich dekad nie wszystkim przypadła do gustu. Coco Chanel uznała mini za „nieprzyzwoitą”, a Sophia Loren zarzuciła Quant „niszczenie kobiecego mistycyzmu”.

Jednak skłonna do podejmowania ryzyka skandalistka nie przejmowała się krytyką. Podczas gdy na ulicach Londynu wciąż chadzano w klasycznych melonikach, ona konsekwentnie ubarwiała miejski krajobraz. „Tworzyłam proste, młodzieńcze ubrania, w których można się poruszać, biegać i skakać. Długość dostosowaliśmy do życzenia klienta. Mówili: »krótsze, krótsze!«” – wspominała Mary. „Snobizm wyszedł z mody, w naszych sklepach księżne przepychają się z maszynistkami, aby kupić te same sukienki”. Dziś wiemy już, że jej bogata spuścizna – obejmująca krótkiego boba, zwiewne sukienki baby doll, kozaki do kolan – na dobre zapisała się na kartach historii.