Luella Bartley i Katie Hillier, projektantki Marc by Marc Jacobs zabierają nas jednocześnie na wycieczkę do przeszłości i w przyszłość. Są więc retro kwiaty, sukienki inspirowane krojem tych z lat 50. Te "babcine" nadruki przełamane zostały sportowymi dodatkami oraz metalicznymi tkaninami. I tu mimowolnie nasuwają się skojarzenia z lotem na księżyc. Zarówno za sprawą ilustracji Zoë Taylor, jak i srebrnych, czy błyszczących materiałów. Dizjanerki przyznały, że zainspirowała je grupa kobiet „Mercury 13” szkolonych na astronautki, ale ostatecznie w kosmos nigdy nie poleciały.
W kolekcji mamy także fragmenty szelek, pasów i taśm skrzyżowanych przy szyi. Czy to nawiązanie do spadochronu? Czy może do kaftanów bezpieczeństwa? Surowa biel i proste formy przywołują na myśl zakłady psychiatryczne albo industrialne hale. Ubrania Marc by Marc Jacobs intrygują. Gama barwna jest zawężona. Przeważa biel, chłodny błękit i czerń. Gdzieniegdzie wibruje jasny oranż. Cruise 2015 to przede wszystkim oversize'owe koszule, spodnie długości 7/8 i rozkloszowane sukienki. Do tego sportowe sneakersy inspirowane kultowymi Air Maxami (sandały w tym samym klimacie) i okrągłe zawadiackie okulary.
