Istnieje duża szansa, że wszystkie macie już we własnych szafach. 

Kurtki na jesień w stylu Francuzek: skóra z duszą 

Czas obalić kilka mitów. Na placu Pigalle wcale nie sprzedają najlepszych kasztanów, śniadania we Francji nie zawsze bywają na słodko, bagietki to tak naprawdę wynalazek Austriaków, a styl paryżanek nie zawsze bywa uroczy, ah non! Choć nad Sekwaną nie trudno natknąć się na dziewczyny z zaróżowionymi policzkami, kokardą wpiętą we włosy i w balerinach, to nie wszystkim Francuzkom po drodze jest z oblanymi lukrem outfitami.

Zdecydowana większość influencerek znak Sekwany, z Anne Laure Mais, Sabiną Socol, Leią Sfez i Camille Charrière na czele, lepiej czuje się w charakternych lookach ze skórzaną kurtką w roli głównej. Wybierają te w motocyklowym klimacie, w kształcie męskich marynarek z kołnierzykiem albo o swobodnym fasonie oversize. Warunek jest jeden: skóry paryżanek muszą mieć duszę. Retro is a new chic. 

5 tajników stylu współczesnych Francuzek. To proste zasady, dzięki którym już zawsze będziecie zadowolone ze swojego wyglądu>>

Kurtki na jesień w stylu Francuzek: le jean

Jako modowe konserwatystki, paryżanki uwielbiają nosić się w klasykach, do jakich w kontekście okryć wierzchnich, nie sposób nie zaliczyć jeansowej katany. Kurtki z denimu, które najczęściej przewijają się na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych Francuzek, sięgają zazwyczaj dolnej linii żeber lub maksymalnie bioder. Z dostępnych na rynku kolorów najchętniej wybierają śmietankę lub ciemny granat. I jeszcze jedno, jeans w klimacie fashionistek znad Sekwany to jeans stylizowany w kompletach.

Swoje katany najchętniej łączą w pary ze spodniami z wysokim stanem w tym samym odcieniu lub spódnicami (plisowanymi mini albo ninetiesowymi pencil skirts). 

Kurtki na jesień w stylu Francuzek: cały ten tweed

Spadkobierczynie Coco Chanel, nie mogłyby obejść się bez tweedu. Rewolucjonistka projektująca dla nowoczesnych, wyemancypowanych pragmatyczek zostawiła w spadku kolejnym pokoleniom filles françaises uniwersalną małą czarną, sztuczne perły, pikowane torebki na łańcuszku, a także, co w kontekście tematu dzisiejszego artykułu najważniejsze, funkcjonalne i stylowe żakiety z tweedu. „Najtrudniejszą częścią mojej pracy jest konstruowanie takich strojów, które umożliwią kobietom swobodne poruszanie się. Ludzkie ciało jest w ciągłym ruchu, a mi zależy na tym, aby kreacja nie wymuszała zmiany postawy ani sposobu bycia” zwykła powtarzać Gabrielle, jak w rzeczywistości miała na imię legendy z Rue Cambon. Nic więc dziwnego, że stworzone w tym duchu kurtki i żakiety z charakterystycznej przędzy bouclé nawet po 100 latach regularnie widuje się na ulicach Paryża, wybiegach i czerwonych dywanach.

Tweedowe okrycia wierzchnie najlepiej wyglądają na projektach o skróconym kroju lub podkreślonej talii. Jeanne Ménard, jak na prawdziwą dziewczynę znad Sekwany, swój egzemplarz stylizuje w komplecie z lakierowanymi pantofelkami i bluzką w bretońskie paski. 100% francuskiego stylu we francuskim stylu.