Fot.materiały prasowe

Główny (i milczący) bohater tego filmu przeżył w dzieciństwie traumę, po której oprócz przerażających wspomnień został mu nieustający pisk w głowie. Chce go zagłuszyć, dlatego ciągle słucha muzyki - i to najciekawszy element tego filmu. No, może poza charyzmatycznym aktorem, który gra tytułową rolę.

BABY DRIVER, reż. Edgar Wright, prod. USA, Wielka Brytania, 1 godz. 53 minuty.