Współprace firm ze świata motoryzacji z markami modowymi nie są niczym nowym, a i Ferrari ma takowe na swoim koncie. Jeszcze kilkanaście lat temu dość częstym widokiem na ulicy były czerwone buty sportowe, na których znajdowały się logotypy Pumy i Ferrari właśnie. Najnowsze przedsięwzięcie firmy z Maranello – a raczej holdingu Exor, do którego Ferrari należy – świadczy o tym, że doskonale rozpoznawalna przez fanów motoryzacji na całym świecie marka chce ową popularność przenieść na inne gałęzie biznesu.

Oto pierwsza kolekcja modowa Ferrari

Pokaz ubrań i akcesoriów marki Ferrari odbył się – zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami – 13 czerwca 2021 roku w siedzibie firmy w Maranello. A dokładniej rzecz ujmując w samej fabryce, bo wybieg umieszono w miejscu linii produkcyjnej, na której na co dzień powstają sportowe samochody z czarnym koniem w logo.

Autorem kolekcji jest projektant Rocco Iannone – człowiek, który zdecydowanie zna się na rzeczy, bo w przeszłości pracował między innymi dla Armaniego i Dolce & Gabbana.

Chcemy przyciągnąć do siebie młodych ludzi – zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Chcemy, aby odbiorcami naszych ubrań byli nie tylko właściciele samochodów Ferrari, ale wszyscy ci, którzy identyfikują się z wartościami prezentowanymi przez naszą markę. (...) Ferrari nie jest marką, która opiera się wyłącznie na nostalgii. Zawsze jesteśmy gotowi na to, żeby uchwycić ducha obecnych czasów, a także patrzymy w przyszłość.

– powiedział Iannone.

Ceny ubrań dobrze korespondują z cenami samochodów Ferrari. Zaczynają się od 140 euro za t-shirt, a kończą na 3200 euro za płaszcz. W kolekcji znalazły się zarówno projekty stosunkowo proste, jak i zahaczające o klimat haute couture. Ubrania można kupić online lub w sklepach stacjonarnych – w Maranello, Rzymie i Mediolanie. W niedalekiej przyszłości planowane jest otwarcie kilku nowych sklepów: w Los Angeles, Miami oraz w Chinach (nie podano, w jakim mieście/miastach).

Co poza samochodami i modą?

Ekspansja Ferrari na inne sektory niż motoryzacyjny nie ogranicza się jedynie do ubrań. Jakiś czas temu firma z Maranello nawiązała współpracę z renomowanym producentem zegarków Richard Mille, a gdy sytuacja pandemiczna zmieni się na lepsze, ponownie zostanie otwarta Cavallino, czyli restauracja w Maranello, na której czele stoi uznany szef kuchni Massimo Bottura. Ferrari zakłada, że w ciągu najbliższych 7-10 lat za 10% jej przychodów będą odpowiadały projekty niezwiązane ściśle ze sprzedażą samochodów.