Co ciekawe, to połączenie odpowiedniej pielęgnacji z bardzo delikatnym makijażem. Jednak bez tego pierwszego nie osiągniecie odpowiedniego efektu zwanym "Cloud Skin". Co mają chmury do urody?

Cloud Skin to nowy trend beauty, który z pewnością pokochacie. Daje rozświetlenie i efekt idealnej cery

Promienna idealna cera bez widocznych niedoskonałości zawsze była tematem numer 1. Tak jest i teraz, choć w przeciągu ostatnich kilku lat pojawiło się sporo trendów zaczerpniętych z krajów azjatyckich. Glass skin, Dolphin skin, Dewy skin, Balmy skin, Honey skin - to tylko kilka przykładów na świetlistą skórę twarzy, gdzie jednak w większości skupiano się na mocnym zaznaczeniu kości żuchwowych rozświetlaczem. A na czym polega nowość, czyli Cloud Skin? Twórcą tego konceptu jest Dominic Skinner, senior artist MAC Cosmetics, który rzeczywiście zainspirował się niebem. Wyobraźcie sobie promienie słoneczne przechodzące przez chmury. Zamiast "szalonego" blasku mamy tutaj subtelniejszą, a nawet bardziej miękką wersję, rozświetlenia.

"Cloud skin znacznie się różni od trendów, które panowały przed pandemią" - przyznała amerykańska makijażystka Jamie Greenberg w rozmowie z magazynem Allure. Ten eteryczny blask osiągniemy właśnie dzięki pielęgnacji i kosmetykom do makijażu, ale pamiętając o tym, żeby nie przedobrzyć. Efekt musi wyglądać "naturalnie", tak jakby nie użyto produktów nadających skórze glow. Greenberg dodała jeszcze, że ważne są faktury i kolejność aplikacji: "musisz mieszać tekstury, świetliste, błyszczące i matowe. To właśnie stworzy efekt miękkiego blasku, nadając skórze marzycielski, 'zamglony' wygląd". Na dodatek, o wiele lepiej prezentuje się taki look podczas wideorozmowy na Zoomie czy Teamsie niż  "mokry" efekt Glass skin. 

Ten efekt już pojawił się na instagramie. Zarówno makijażystki, modelki czy influencerki (czasem o tym nie wiedząc) lansują już "Cloud skin". To nie wszystko, zagraniczne marki już mają w swojej ofercie produkty nawiązujące do nazwy tego trendu. To m.in. Glossier (Cloud Paint Blush) czy Kosas (Cloud Set Baked Setting + Smoothing Powder). A jak stworzyć idealny wizaż w tym stylu?

Cloud Skin. Krok po kroku

1. Przygotuj skórę

Zacznijcie od pielęgnacji skóry. Oczyście twarz, nałóżcie odpowiednie serum nawilżające oraz krem idealnie dobrany do waszej cery. Kolejnym krokiem będzie baza, która nie tylko wydłuży długość makijażu, ale da kolejny stopień nawilżenia i zakryje widoczne pory. 

2. Podkład i puder

Matujący fluid lepiej zostawcie w kosmetyczce. Podkład musi ukryć wszelkie niedoskonałości, wyrównać koloryt, ale również nadać lekko świetliste wykończenie. Pora na puder - najlepszy będzie produkt bez drobinek, który nada tę lekką "mgłę" czy "zachmurzenie", o którym mówią makijażyści . Sprawi, że ten efekt glow będzie lekko przytłumiony, ale nadal widoczny. Puder powinnyśmy zaaplikować na policzkach, górnej części czoła, nosie (ale tylko troszkę!) i brodzie. Jeśli musisz potem nałożyć korektor, dodaj kolejną, ale lekką warstwę pudru. W tym wypadku polecamy użycie pudru transparentnego.

3. Rozświetlacz

Tak naprawdę ten ostatni krok jest opcjonalny, ale zdajemy sobie sprawę, że trudno zrezygnować z pewnych przyzwyczajeń. Jeśli chcecie wykończyć swój wizaż właśnie tym produktem, użyjcie przezroczystego, pozbawionego mocnego połysku rozświetlacza na policzki, usta, nos i łuk Kupidyna. 

Każda tekstura powinna się ze sobą łączyć, żadne linie czy mocne rozświetlenie nie może być widoczne, więc czasem trzeba po prostu całość zblendować pędzlem do twarzy.