Oscary 2019: kto poprowadzi ceremonię?

"Oscary 2019 - prowadzący" to chyba jedno z najczęściej wklepywanych w Google haseł ostatnich tygodni. Organizatorzy całego wydarzenia postanowili w końcu przestać nas trzymać w niepewności i zdradzili w końcu, czego możemy się spodziewać już pod koniec lutego. W tym roku na gali Oscarów prowadzącego nie będzie. 

Zobacz: Filmy nominowane do Oscara 2019, które obejrzysz na Netflix>>

Zaskoczeni? Gorączka wokół oscarowego hosta trwa od tygodni. Pod koniec roku ogłoszono, że to stanowisko zajmie prawdopodobnie Kevin Hart. Komik zrezygnował jednak z tej kandydatury ze względu na homofobiczne żarty z przeszłości. "Postanowiłem zrezygnować z prowadzenia tegorocznych Oscarów... ponieważ nie chce rozpraszać swoją uwagą nadchodzącej gali, ponieważ jej celem jest docenianie niezwykłych talentów. Szczerze przepraszam społeczność LGBT za moje wypowiedzi z przeszłości" - napisał wtedy na Twitterze Hart. Kolejne wiadomości prognozowały, że zamiast niego Oscarami 2019 zajmie się kilku prowadzących i będą to Avengersi. Również i to nie okazało się prawdą.

Czytaj: Nominacje do Oscarów 2019. Na liście "Zimna wojna"!>>

Oscary 2019 bez gospodarza

Oscary 2019 to pierwsza od trzydziestu lat gala Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, na której nie będzie gospodarza (podobnie było też w 1939 r. oraz w latach 1969-1971). Zamiast niego do każdej kategorii zostanie przypisana osobowość, która gościnnie wręczy nagrodę. Wśród nich między innymi Awkwafina, Jennifer Lopez, Daniel Craig, Chris Evans, Charlize Theron, Gustavo Dudamel czy Whoopi Goldberg. 

Zobacz też: Oscary 2019: kolejna afera? Wiele osób jest niezadowolonych z propozycji organizatorów gali >>

Oscary 2019 obejrzymy na żywo tylko w CANAL+. W nocy z 24 lutego na 25 lutego stacja będzie transmitować zarówno wydarzenia z czerwonego dywanu, jak i ceremonię wręczenia statuetek.​​ W tym roku aż trzy szanse na Oscara ma polski film "Zimna wojna", koprodukcja CANAL+.