Rozległe trasy zjazdowe, dziesiątki nowoczesnych kolejek linowych oraz wygodnych wyciągów czynią Tyrol prawdziwą mekką dla narciarzy i snowboardzistów. Baza hotelowa spełnia oczekiwania każdego turysty, a restauracje o najwyższym standardzie rozpieszczają zmysły. Do tego dochodzi niezawodna infrastruktura, czyli skibusy, skipasy, połączenia między stokami i nartostradami, a także urocze knajpki i bary.

Mat. prasowe

Tyrol uwielbiany jest za jedne z najbardziej malowniczych gór na świecie. Jest tu 500 szczytów powyżej 3 tys. m n.p.m. Pasma te obejmują 5 regionów o powierzchni 13 tys. km kw., z czego aż jedną czwartą stanowią chronione obszary przyrody. I tu właśnie królują na stokach narciarze, snowboardziści i miłośnicy wspinaczek. Tyrolskie góry to blisko 3,5 tys. km idealnie przygotowanych tras narciarskich o różnych stopniach trudności, oświetlonych także na wieczorną jazdę. 

Który ośrodek narciarski wybrać? 

Tyrol to region w Austrii położony zaledwie około 10 godzin jazdy samochodem. Tutejszy wybór ośrodków narciarskich jest ogromny - dla ułatwienia polskim turystom - całość oferty opisano w specjalnym serwisie informacyjnym na www.tyrol.pl.  

Za kolebkę narciarstwa alpejskiego od ponad 100 lat uważany jest St. Anton am Arlberg. To miejsce, w którym można zakosztować prawdziwego luksusu i fantastycznej atmosfery.

Założony w latach 30. XX w., dziś jest jednym z największych i najpopularniejszych ośrodków narciarskich w Alpach. Fani białego szaleństwa pokochali go za oszałamiającą różnorodność tras i wygodne wyciągi połączone jednym karnetem narciarskim. St, Anton am Arlberg to ośrodek wybierany przez elity, w tym nawet przedstawicieli rodów królewskich, a jednocześnie mekka dla wszystkich miłośników zimowej zabawy apres ski w kultowych już klubach.

Mat. prasowe

Drugim legendarnym ośrodkiem narciarskim w Tyrolu jest Kitzbühel, z ponad 125-letnią historią zjazdową. Idylliczna przyroda, lokalna tradycja i fantastyczne warunki narciarskie - to wszystko sprawia, że fani zimowych sportów przyjeżdżają tu już od połowy listopada, a sezon zamykają w Wielkanoc. Najnowocześniejsza na świecie infrastruktura ośrodka doceniana jest na całym świecie. Szybkie wyciągi z krótkim czasem oczekiwania, wysokiej klasy hotele i przytulne schroniska na stokach, a do tego najwyższej klasy restauracje. Fani kulinariów uwielbiają Auwirt, wyjątkowe miejsce wykonane z betonu i szkła, gdzie w zacisznym ogrodzie delektują się lokalnymi potrawami i wyrafinowanymi przysmakami. Poza restauracjami, w całym Tyrolu jest mnóstwo regionalnych karczm z kuchnią tyrolską, na przykład słynnymi szpeclami (Spätzle), czyli przecieranymi kluseczkami z cebulką i serem, albo grustlem (TirolerGröstl) - ziemniakami zapiekanymi z wołowiną. Po nartach goście często zamawiają także tamtejszy rosół z serowymi knedlami.

Co więcej, Kitzbühel to raj dla wielbicieli wyrafinowanych zakupów. To tu mieszczą się butiki luksusowych marek, takich jak Louis Vuitton, Colmar czy Moncler, ale także lokalnych projektantów i rzemieślników. Ekskluzywne butiki, małe pracownie, a ponadto znane sklepy sportowe, sieciówki i outlety - wybór jest tak ogromny, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Mat. prasowe

Z czego jeszcze słynie Kitzbühel? Austriacy uważają, że od niego zaczęło się narciarstwo. I właśnie tu odbywają się coroczne zawody w zjeździe FIS na górze Hahnenkamm. Jest to najbardziej znany wyścig narciarski na świecie, w którym biorą udział najlepsi zawodnicy sportów zimowych. W Kitzbühel znajduje się też jedna z najtrudniejszych alpejskich tras wyścigowych - słynna Streif. 

Prawie cały rok… na lodowcach

Z nieprawdopodobnie urozmaiconej oferty ośrodkow narciarskich w austriackim Tyrolu, bardzo często wybierane są te, ulokowane na lodowcach. Dlaczego niektórzy wybierają lodowce? Ponieważ śnieg czeka tam prawie przez cały rok. Blisko 10 miesięcy w roku doskonałe warunki narciarskie znajdziemy na pięciu tyrolskich lodowcach - Hintertux, Kaunertal, Sölden, Stubai i Pitztal. Najlepiej wybrać je jesienią i wiosną, ponieważ zimą zwykle trzyma silny mróz.

Poza śniegiem

Mat. prasowe

Ferie w Tyrolu to nie tylko narty i snowboard. W fantastycznych ośrodkach górskich czekają też doskonale przygotowane strefy wellness. Najbardziej popularnym miejscem na wodny relaks jest kompleks AquaDome w dolinie Ötztal. To też radość dla ducha, ponieważ pływając w basenie, podziwiamy okoliczne szczyty gór.  

Mat. prasowe

Tyrol to kraina oferująca przyjemnie spędzony czas absolutnie wszystkim gościom. Kochają go zarówno sportowcy, jak i osoby poszukujące przede wszystkim relaksu i pięknych widoków. Dzieci mają do wyboru dziesiątki sprawdzonych szkółek narciarskich, fani nart i snowboardu - fantastyczne trasy zjazdowe o różnych stopniach trudności, miłośnicy zakupów - mnóstwo butików, smakosze - wytrawną kuchnię, a wszyscy potrzebujący spokoju - imponujące kompleksy wellness z widokiem na monumentalne góry okryte białym, skrzypiącym śniegiem. Czego chcieć więcej?

Szczegółowy opis oferty turystycznej Tyrolu - alpejskiego regionu w Austrii - znajdziemy w specjalnym serwisie informacyjnym, przygotowanym dla polskich turystów na www.tyrol.pl.