Antyfani "stylu Nasty Gal" krytykują go za abstrakcyjną, demonstracyjnie dziwaczną mieszankę tendencji. Fani lubią za bezkompromisowe i radykalne podejście do mody streetowej. Rzeczywiście lookbooki marki to propozycja dla odbiorcy o mocnych nerwach, a propozycje na styczeń 2013 mogą wywołać zawroty głowy. Nasty Gal wymieszało czarno-biały trend geometryczny (w bardziej psychodelicznej wersji) z motywami lubianymi przez klientki (neony, kosmos) i seapunkiem, estetyką kojarzoną np. z teledyskiem Azealii Banks "Atlantis". Ostateczny efekt to futurystyczna mieszanka dla modowych radykałów.

Kupujecie stylistykę Nasty Gal?

GALERIA