Mark Rothko w Muzeum Narodowym w Warszawie, fot. Anna Luboń

Wystawa: Mark Rothko

Jedno z największych wydarzeń kulturalnych w tym roku w Warszawie: w Muzeum Narodowym otwarta została wystawa prac Marka Rothko.

17 obrazów jednego z najbardziej znanych amerykańskich malarzy na żywo robi wrażenie. W salach panuje półmrok, punktowe światło wydobywa z niego słynne prace artysty: abstrakcyjne kompozycje barwnych plam. Wielkim plusem jest też zbiór wczesnych prac arstysty - można się przekonać, jak niesamowitą drogę przeszedł, zanim zaczął malować swoje słynne obrazy, które dziś osiągają na aukcjach niebotyczne ceny. Wystawę otwiera zbiór książek i płyt z muzyką, która najbardziej inspirowała malarza, to także niezwykły kontekst. Rothko zmarł w 1970 roku, ale jego malarstwo ma nadal niezwykłą siłę. Obrazy przyjechały do Muzeum Narodowego z waszyngtońskiej The National Gallery of Art. Wernisaż uświetniła swoją obecnością Pierwsza Dama RP Anna Komorowska, wśrod gości była także córka i spadkobierczyni artysty, Kate Rothko Prizel. Wystawa, która kończy obchody 150-lecia Muzeum, potrwa do 1 września.

Tekst: Anna Luboń