Calvados produkowane jest w zaledwie trzech miejscach we Francji – w departamentach Calvados i Orne oraz w południowej części Manche. Trunek objęty jest apelacją AOC (f. Appelation d’origine controlee), co oznacza, że pod tą nazwą może być jedynie produkowany w Normandii. Zwykle destylowany jest dwukrotnie. Minimalny czas leżakowania wynosi 2 lata. Po tym czasie rozcieńcza się go wodą w celu zmniejszenia jego mocy do 40-50 proc.

Wspomniany okres leżakowania jest najistotniejszym wyróżnikiem różnych odmian Calvadosu. Informują nas o tym etykiety. Oznakowanie wygląda następująco:

VS, Trois etoiles, Origanol – trunek leżakował minimum 2 lata

Vieux lub Reserve – leżakował minimum 3 lata

V.O, VO, Vieile Reserve lub V.S.O.P. – leżakował minimum 4 lata

Extra, X.O., XO, Napolen, Hors d’Age, Tres Vieille Reserve – leżakował minimum 6 lat

W przypadku ostatniego typu Calvados może leżakować nawet ponad 40 lat w dębowych beczkach. Najbardziej znane marki tego alkoholu dostępne w Polsce to Pays D’Auge i Pompidoux.

Calvados: historia

Zanim przejdziemy do wyjaśnienia, jak się pije Calvados, to przytoczmy jego historię. Źródła informują o tym, że pierwszą destylację moszczu jabłkowego rozpoczął giermek Gilles de Gouberville w 1553 roku. Co ciekawe, trunek nie otrzymał wtedy nazwy Calvados, bowiem w tamtym czasie nawet nie istniał jeszcze taki departament. Ten powstał dopiero w czasach rewolucji francuskiej, a mówiąc dokładniej, w 1790 roku. Legenda mówi, że nazwę dla departamentu wzięto od hiszpańskiego galeonu „El Salvador”, który rozbił się u wybrzeży Normandii w 1588 roku. Jednak bardziej prawdopodobne, że pochodzi ona od łacińskich słów „calva dorsa”, co oznacza w wolnym tłumaczenie łyse wybrzeże.

Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie zaczęto nazywać winiak calvadosem, ale stało się to zapewne gdzieś pomiędzy rozbiciem statku a stworzeniem departamentu. Calvados jest prawnie strzeżoną nazwą w 1942 roku.

Calvados: jak pić?

W przypadku Calvadosa nie ma szczególnie skomplikowanych zasad picia. Najlepiej podawać go w temperaturze pokojowej. Można spożywać go jako aperitif, by zaostrzyć sobie apetyt przed posiłkiem. Jako digestif także się sprawdza. Za najlepsze szkło do picia Calvadosa uważa się koniakówkę oraz kieliszek tulipanowy. Radzi się, aby na chwilę przykryć kieliszek – to pozwala na zintensyfikowanie aromatu alkoholu. Aby uwolnić najlepsze cechy trunku warto też zamieszać kieliszkiem, przyjrzeć się jego barwie, powąchać i potem powoli sączyć. To rzecz do delektowania się, więc należy wybić sobie z głowy picie na szybko.

Warto wspomnieć na koniec, że Calvados podaje się także w postaci drinków. Jednym z nich jest Angel Face. Aby go zrobić, potrzebujemy 30 ml Calvadosu, 30 ml ginu, 30 ml likieru Apricot brandy oraz lodu. Do shakera należy wrzucić lód, potem wlać Calvados, likier i gin. Następnie energicznie wstrząsamy shakerem i na końcu przecedzamy napój przez sitko do kieliszka koktajlowego.

Drugim znanym drinkiem jest Drink Honeymoon. Potrzebujemy 25 ml Calvadosa, 25 ml benedyktynki, 10 ml likiery pomarańczowego, 30 ml, 30 ml syropu sour mix i lodu. Do shakera z lodem wlewamy wszystkie składniki. I tak jak w przypadku Angel Face, energicznie wstrząsamy całością i przelewamy przez sitko do kieliszka. Można udekorować skórką z cytryny.

My osobiście polecamy pić Calvados w czystej formie, ale jeśli ktoś chce robić to w postaci drinków, to jest to akceptowane.