Trzeba uważać na słowa. Na te, które się teraz czyta też. To wyjątkowy czas i książki są wyjątkowe, bo zamiast grzebać w nowościach, sięgam po te, które mam na półce. Pozwólcie zatem, że opowiem wam, co czytam podczas domowej izolacji. Wybór nieprzypadkowy, niespontaniczny i przemyślany. No i uporządkowany „od miejsca piątego do pierwszego”. Bo rankingi czytają się najlepiej. Podobno. 

The Midnight Lane, Lee Child

Na piątym miejscu jednak nowość, kupiłem ją na lotnisku w Doha tuż przed kwarantanną: Lee Child, „The Midnight Lane”. Ten kryminał, uznany przez New York Times za książkę roku, jest idealny na czas kryzysu. Na czas, kiedy boimy się, że stracimy pracę i nie pospłacamy kredytów, bo mówi o tym, że nie zostawia się przyjaciół na polu walki, nawet jeśli nie proszą o pomoc. Jack Reacher znajduje na wystawie w jakimś komisie pierścień z West Point. Pamiątka po pięciu latach studiów w najtrudniejszej szkole. Dlaczego ktoś musiał go sprzedać? 

Pielgrzym, Paulo Coelho

Na czwartym „The Pilgrimage”, Paulo Coelho w tłumaczeniu Alana Clarke’a. Książka o tym, że jeśli nie wiesz co zrobić z życiem, jeśli zgubiłeś kierunek, trzeba iść drogą, która pozwala wszystko zobaczyć w nowym świetle. Szedłem do Santiago dwa razy i wiem, że to nie jest czcze gadanie. 

Historia brzydoty, Umberto Eco

Na trzecim „Historia brzydoty” Umberto Eco, bo to książka, którą trzeba przeczytać, żeby wiedzieć, jak sztuka radziła sobie z oswajaniem lęku przed epidemiami i w jaki sposób budowała wizerunek wroga w polityce – leminga, lewaka, pisowca, kogo tylko zechcesz. Bardzo na czasie, choć reprodukcje niektórych obrazów mogą nieco pomieszać zmysły. 

Sztuka szczęścia w trudnych czasach, Dalajlama i Howard C. Cutler

Na drugim „Sztuka szczęścia w trudnych czasach”, Dalajlamy i Howarda C. Cutlera, bo pozwala odkryć, że choć różnimy się dramatycznie, wszyscy jesteśmy tacy sami – chcemy być zdrowi, bezpieczni, mieć pracę, wolność, miłość, poczucie bezpieczeństwa i życie, które ma sens. Wbrew pozorom niewiele tu „duchowości” a sporo analiz psychologicznych i socjologicznych badań, dzięki którym można zrozumieć, że budowanie obrazu wroga w polityce jest dla człowieka zupełnie naturalne i wynika z konstrukcji naszego mózgu. To łatwiejsza część. Trudniejsza jest o tym, jaką pracę wykonać, żeby nie mieć wrogów, ani nie mieć lęków. Nawet przed wirusem. Nawet przed kryzysem. Nawet przed śmiercią. 

Miłość w czasach zarazy, Gabriela Garcia Marquez

Na pierwszym zaczytana na amen, bo odnaleziona w jakimś składzie książek w Sajgonie w styczniu tego roku „Love in the time of cholera” Gabriela Garcii Marqueza, bo mówi o tym, że w czasie epidemii życie może być lepsze i piękniejsze niż w zwyczajnym czasie. I o tym, na co warto czekać pięćdziesiąt trzy lata, siedem miesięcy i jedenaście dni i nocy. Niebezpieczna książka, bo rozgrzesza z miłości i ze zdrady. 

Poza tym, ponieważ piszę kolejną powieść, musiałem przeczytać własną, ostatnią jak dotąd, „Bezwład” i to było dobre doświadczenie. Zaskoczyło mnie, że napisałem książkę o Żydach, Polakach i o miłości, bo sądziłem, że to jednak kryminał o zamachu na prezydenta...

Światowy Dzień Książki – skorzystaj z rabatu!

Z okazji Światowego Dnia Książki teraz możesz skorzystać z rabatów do -65 % na kultowy.pl. Promocja dotyczy wybranych tytułów i obowiązuje od 22.04.2020 do godz. 23:59 dnia 26.04.2020. Rabat jest naliczany od ceny okładkowej. Pełną ofertę znajdziesz na KULTOWY.PL>>>