Szymon Nitka jest turystą rowerowym i narciarskim. Uprawia długodystansową turystykę rowerową i zimowe wędrowanie na nartach biegowych. Takie podróżowanie wymaga wiele wysiłku i przygotowania merytorycznego, kondycyjnego i sprzętowego. Ale to mu nie straszne.

Tak opowiada o swoich wędrówkach: „Podczas większości turystycznych aktywności towarzyszy mi żona Ola. Miałem to ogromne szczęście, że do turystyki - gdy byłem kilkulatkiem - zachęciła mnie Matka. Później w szkole podstawowej trafiłem do PTTK, a w nim na ludzi, którzy turystyczną pasję zaszczepili we mnie na całe życie. Najwięcej zawdzięczam ś.p. Elżbiecie Bural - pierwszej nauczycielce geografii i opiekunowi Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego. Cotygodniowe wycieczki piesze, nocne rajdy turystyczne, spacery krajoznawcze po Trójmieście, konkursy i turnieje krajoznawcze nauczyły mnie patrzyć z ciekawością na świat (..) 

Powstanie bloga podróżniczego Znajkraj zawdzięczam jednak nieszczęśliwemu biegowi mojej profesjonalnej kariery. Otóż Znajkraj początkowo miał być jedynie jednym z wielu sposobów na ucieczkę od dewastującego wewnętrznie wypalenia zawodowego, jakie spotkało mnie po kilku latach wyczerpującej pracy w marketingu internetowym. Szybko okazało się, że o turystyce rowerowej, a tym bardziej narciarskiej, pisze niewiele osób i blog zyskał grono czytelników zainteresowanych podróżami rowerowymi, a dla mnie stał się skutecznym sposobem na walkę z depresją i zapaścią zawodową – wspomina Szymon.

Zjeździł rowerem pół Europy. Znajdziecie na jego blogu świetne zestwienia szlaków rowerowych w Polsce, w Niemczech i całej Europie. Tym razem, wybrany przez jury Turystycznych Mistrzostw Blogerów, przygotował ciekawe trasy kujawsko-pomorskiego. Co więcej, nie poddał się sporom między regionami, ale ograł je z uśmiechem i dystansem:

„Bydgoszcz nigdy nie dorówna Toruniowi, a Toruń nigdy nie będzie lepszy od Bydgoszczy. To oczywiście odrobinę ironiczne podsumowanie waśni, jakie pomiędzy dwiema stolicami województwa kujawsko-pomorskiego trwają już od wieków. Od lat Bydgoszcz z Toruniem spierają się o lokalizację urzędów, o dotacje państwowe i unijne, nawet o... nazwę lotniska. Na szczęście turysty nie dotyczy prawie żaden z tych sporów, zabieram więc Was na rowerowy weekend w Bydgoszczy i Toruniu, a także na przyjemne trasy rowerowe pomiędzy tymi miastami”. Trasa jest niezwykła!

Chcecie poznać ten i inne szlaki Szymona Nitki? Wchodźcie na stronę https://mistrzostwablogerow.polska.travel/  oraz na https://www.znajkraj.pl/. Czytaj, głosuj, inspiruj się!