Co magicznego było w latach 60. i 70., co zainspirowało w tym sezonie połowę luksusowych domów mody i 90% sieciówek? Pytanie retoryczne. To samo, za czym przepadamy i my - dziewczęcy szyk, trapezowe spódniczki, sztuczne futra i zwiewne tkaniny. I to, co powitamy po latach ponownie na ulicach miast: spodnie dzwony, jeansy z wysoką talią i folkowe sukienki. Wszystko znajdziemy w nowej kolekcji Stradivarius.

Tłem dla jesiennej kampanii marki jest typowa posiadłość w hiszpańskiej prowincji Corçà, leżącej w samym sercu katalońskiego regionu Ampurdán. Jej bohaterki to dwie młode dziewczyny wystylizowane jak gwiazdy festiwali muzycznych z dawnych lat. Modelki Ymre Stiekema i Tess Hellfeuer noszą dżinsy, futrzane kamizele, spódnice fit & flare i ubrania w kwiatowe wzory jak z tapet ściennych. Raz są grzecznymi dziewczynami w stylu preppy, innym razem chłopczycami lub nowym wcieleniem Janis Joplin.

Zobaczcie koniecznie zdjęcia duetu Bela Adler i Salvador Fresneda.