Paznaun – Ischgl Tyrol (Tyrol, Austria) 

Kiedy Ernest Hemingway razem z pierwszą żoną Hadley Richardson przyjechali w 1925 roku na ferie zimowe do tyrolskiej doliny Paznaun, nic nie wskazywało na to, że niecałe 100 lat później to miejsce stanie się najsłynniejszą w całej Austrii imprezownią dla narciarzy. Najbardziej znanym kurortem w dolinie jest Ischgl (1400 m n.p.m.) Miasteczko rozkwita zimą. Do niecałych 1600 mieszkańców w szczycie sezonu dołącza ponad 11 500 gości. Wybór noclegów i restauracji, w tym aż siedmiu wyróżnionych czapkami przez Gault & Millau, jest naprawdę ogromny. W tym roku sezon narciarski zacznie się tu 23 listopada i będzie trwał do 1 maja 2018. Za każdym razem jest to wielkie wydarzenie, świętowane na świeżym powietrzu na Idalp (2320 m n.p.m). Odbywają się m.in. koncerty „Top of the Mountain” z udziałem międzynarodowych gwiazd. Właśnie z Idalp prowadzą wyciągi we wszystkie strony. Dzięki temu tłumy rozpraszają się na cały teren narciarski Silvretta Arena. Obejmuje on prawie 240 km tras. Większość to czerwone (150 km), na bardzo zaawansowanych sportowców czeka 15 km czarnych, a początkujący mogą wybierać z 39 km niebieskich.

Tutejsza szkoła narciarska (skischuleischgl.at) nie narzeka na brak klientów. Jest tylu chętnych, że pracuje dla niej aż 150 instruktorów z całego świata. Na obiad blisko stoku najlepiej umówić się w restauracji Idalp-Panorama. Serwują tam tyrolskie i austriackie specjalności, jak sznycel, käsespätzle i kaiserschmarrn, a widoki z tarasu na masyw Alp są naprawdę spektakularne. Około godziny 16 wszyscy ruszają powoli w dół. Czas na après-ski! Obok dolnych stacji wyciągów w Ischgl na narciarzy czekają już otwarte wszystkie bary. Najsłynniejsze (i najgłośniejsze) to Kuhstall, Trofana Alm i Champagner-hütte. Spokojniejsza atmosfera panuje w Delikatessen Plangger. Potem czas na kolację i przebranie się. Od niedawna nie można chodzić nocą w butach narciarskich – za dużo gości narzekało na brak snu przez głośne tupanie imprezowiczów na ulicy. Ischgl słynie właśnie z tego, że odbywają się tam najlepsze imprezy w całych Alpach. Nie bez powodu mówi się o nim „alpejska Ibiza”. Turyści bawią się do białego rana w Pacha albo Posthörndl. By odpocząć od tłumów, trzeba się wybrać 10 km dalej, do miejscowości Galtür. Znajdujący się tam teren narciarski Silvapark jest bardzo popularny przede wszystkim wśród rodzin z dziećmi. Jest zdecydowanie mniejszy niż Silvretta Arena w Ischgl. Ale za to miłośnicy biegówek poczują się tam jak w raju, w otoczeniu przepięknych gór i jezior czeka na nich 74 km przygotowanych tras, z których można korzystać za darmo. Dzięki wysokiemu położeniu śnieg na Galtür (1584 m n.p.m.) jest gwarantowany od grudnia do wiosny.


INFORMACJE PRAKTYCZNE

JAK DOTRZEĆ?
Samochodem: Dojazd z Warszawy trwa około 12 godzin. W Czechach i Austrii obowiązują opłaty za autostrady. Winiety można kupić na stacjach benzynowych.
Samolotem: Najbliższe lotnisko to Innsbruck (100 km od Ischgl). Dalej pociągiem do Landeck, stamtąd jeszcze 40 km do Ischgl autobusem, który jest za darmo dla osób z ważnym skipassem.
GDZIE SPAĆ
W samym Ischgl jest około 11 500 miejsc noclegowych, w tym 80 hoteli czterogwiazdkowych. Rezerwacje można robić na ischgl.com/pl/booking. Tańsza opcja to wynajęcie apartamentu albo nocleg w sąsiednich miejscowościach, np. Mathon, Kappl i Galtür.
GDZIE JEŚĆ
Restauracje: Stüva
(hotel Yscla, Ischgl, yscla.at/restaurant-ischgl),
Idalp-Panorama (Ischgl),
Lucy Wang (Ischgl),
Wirtshaus Walserstube
(Mathon, wirtshaus-walserstube.at),
Panorama-Tenne (hotel Almhof, Galtür).