Satynowo gładka, opalona, wypoczęta, pełna glow cera, do tego błyszczące powieki i usta – to latte makeup w pigułce. Ten makijaż pozwoli wam wyglądać jakbyście dopiero co wróciły z leniwych wakacji na jachcie. Dzięki swojej monochromatycznej palecie barw jest prosty w wykonaniu, wygląda bardzo efektownie, a przy tym naturalnie. Aby go stworzyć, nie trzeba malować precyzyjnych kresek ani wyraźnie akcentować ust. Tu wystarczy blendować, blendować i jeszcze raz blendować – tak, aby przenikające się odcienie beżu, brązu i szampańskiego złota stworzyły jednolity, spójny look. „W Latte makeup chodzi o brązowe tony, które kojarzą się ze stylem glamour i luksusem, a jednocześnie z minimalistyczną prostotą” – tłumaczy wizażystka Elanna Pecherle.

Podpowiemy wam, jak opanować sztukę latte makeup w 7 łatwych krokach.

Krok 1. Opal się

Kluczem do Latte makeup jest oliwkowa cera. Oczywiście nikogo nie namawiamy do opalania się na serio – słońce odpowiada za 80% oznak starzenia się skóry, nie mówiąc już o tym, że drastycznie zwiększa ryzyko czerniaka. Mamy lepszy pomysł – zaopatrz się brązujące kropelki, które nałożysz na noc. Rano obudzisz się z promienną, muśniętą słońcem buzią. Sprawdzą się np. kropelki Veoli Botanica Catch the Sun, dzięki którym unikniesz smug oraz sztucznego, pomarańczowego odcienia opalenizny. Lekkie żelowe krople wystarczy rozprowadzić na twarzy i gotowe – wchłaniają się błyskawicznie, nadają cerze równomierny, karmelowy ton, nie brudzą ubrań ani pościeli. Nadają się do każdego typu skóry, a do tego działają przeciwstarzeniowo dzięki ekstraktowi z alg i melaninie z daktylowca.

 

Pamiętaj, żeby kosmetyk rozprowadzić także na szyi oraz dekolcie – dzięki temu podobnie jak twarz zyskają ładny, złotawy odcień.

Krok 2. Wyrównaj koloryt cery za pomocą kremowego tintu

Choć tutoriali obrazujących technikę Latte makeup jest mnóstwo, w większości filmików ich autorki namawiają do rezygnacji z ciężkiego podkładu. Cera powinna wyglądać świeżo i lekko, dlatego tu znacznie lepiej sprawdzi się krem BB albo krem z filtrem wzbogacony o koloryzujące pigmenty. Nierzadko formuły te mają krycie, które wcale nie odbiega od klasycznych fluidów, a przy okazji nawilżają skórę, chronią ją przed promieniowanem UV i nadają twarzy zdrowy blask. Takie działanie oferuje pielęgnujący Krem BB Clinic Way Dr Irena Eris wzbogacony o wysoki filtr (SPF 50) oraz składniki kojące. Zawarte w nim mineralne pigmenty bez wysiłku wtapiają się w strukturę skóry i bardzo ładnie tuszują niedoskonałości, nie tworząc przy tym efektu „maski”. Krem zapewnia naturalne, promienne wykończenie makijażu i całodzienne nawilżenie. W przypadku lekko opalonej cery celuj w kolor 20 Medium Beige.

 

Krok 3. Wykonaj smokey eye skąpane w złocie i brązach

Ten krok może wydawać się najbardziej skomplikowany, ale jeśli tylko masz dobry pędzel i paletkę cieni w odpowiednich kolorach – nie sprawi ci żadnych trudności. Tu przyda się paleta w odcieniach nude, brązach i złocie. Najpierw jaśniejszy brąz nałóż na całą powiekę, wychodząc nieco ponad jej załamanie. Potem chwyć ścięty, płaski pędzelek i nałóż ciemniejszy brąz wzdłuż linii rzęs, na górze oraz na dole. Dobrze zblenduj cienie, aby uzyskać przydymiony, rozmyty efekt. Na koniec trochę szampańskiego złota nałóż na górną powiekę, aby rozświetlić spojrzenie. Voilà!

Wszystkie kolory potrzebne do stworzenia Latte makeup znajdziesz np. w paletce NYX Professional Makeup Ultimate Warm Neutrals, która według wielu internautek jest świetnym (i tańszym) zamiennikiem legendarnej palety Naked3 Urban Decay.

 

Oczywiście możesz sięgnąć także po brązową kredkę do oczu i nałożyć ją wzdłuż dolnej i górnej linii rzęs (nie zapominając o późniejszym roztarciu). Jeśli jednak masz tylko cienie, też znakomicie sobie poradzisz. Na koniec wytuszuj rzęsy czarną maskarą.

 

Krok 4. Subtelnie podkreśl kontury bronzerem

Pora lekko wykonturować twarz, dzięki czemu zyskasz bardziej wyraziste rysy, a cera przybierze jeszcze ładniejszy, karmelowy odcień. Do tego celu użyj bronzera, najlepiej w kremie lub w sztyfcie, aby uzyskać naturalny, promienny efekt. Kosmetyk zaaplikuj po bokach twarzy i w jej centralnej części. Nos, czoło, kości policzkowe, broda – rozprowadź bronzer wszędzie tam, gdzie naturalnie operuje słońce i zblenduj palcami lub pędzlem.

 

Krok 5. Zarumień się!

Monochromatyczny Latte makeup przełam odrobiną różu, którym zaakcentujesz policzki. Kosmetyk doda cerze lekkości, do tego optycznie „uniesie” rysy. Aby róż dobrze połączył się z bronzerem, wybierz kremową formułę, jak na przykład nasz ulubiony Oio Lab Melting Blush. Koloryzujący balsam w odcieniu ciepłego, stonowanego różu pięknie wtopi się w skórę, pozostawiając na niej świeży, wilgotny rumieniec. Nie tylko doda cerze koloru, ale także zapewni jej pielęgnację dzięki dodatkowi witaminy C, roślinnych wosków oraz botanicznych składników wygładzających. Zamknięta w słoiczku formuła wygodnie się aplikuje i rozciera palcami.

 

Krok 6. Postaw rozświetlające akcenty

Zbliżamy się do końca. Aby nadać swojemu Latte makeup ostateczny, luksusowy sznyt, sięgnij po rozświetlacz w kamieniu. Nabierz odrobinę na pędzelek i omieć nim najbardziej wypukłe rejony twarzy, takie jak kości policzkowe, łuki brwiowe, nos, łuk kupidyna nad ustami. Ten prosty zabieg sprawi, że cera będzie subtelnie rozświetlona i wizualnie młodsza. Piękny efekt uzyskasz za pomocą rozświetlacza Surreal Shine Highlighter Dr Irena Eris w odcieniach szampańskiego złota. Jego jedwabista formuła o wysokiej pigmentacji daje efekt naturalnej tafli na skórze i bez problemu adaptuje się do każdej karnacji.

 

Krok 7. Oblej usta transparentnym błyszczykiem

Kropką nad „i” jest rozprowadzenie na ustach lustrzanego błyszczyka, który sprawi, że twój Latte makeup będzie wyglądał jeszcze bardziej świeżo, letnio i słonecznie. Wybierz kosmetyk o transparentnej formule dającej efekt „szklanych” ust. Kolor jest tu zbędny, bo w makijażu latte uwaga ma się skupiać przede wszystkim na złocistobrązowej skórze. Jeśli oczekujesz bardziej wyrazistego efektu, możesz przed nałożeniem błyszczyka obrysować wargi brązową konturówką.