"Obietnica", fot. Phillip Skraba/ Opus Film

Obietnica
Dziś wchodzi do kin jeszcze jeden ciekawy film. "Obietnica" w reżyserii Anny Kazejak (ma na koncie film "Skrzydlate świnie" i sezon serialu "Bez tajemnic"), ze scenariuszem współpisanym przez Magnusa von Horna, młodego szwedzkiego reżysera tworzącego w Polsce, ulubieńca festiwali filmowych. To wszystko jest ważne, bo "Obietnica" jest filmem bardzo europejskim, uniwersalnym, opowiadającym o młodości tak, jak opowiada się na świecie. Ten ton czuje w Polsce Jacek Borcuch ("Wszystko, co kocham"), Jan Komasa ("Sala samobójców"), na świecie mistrzem gatunku jest Gus van Sant.

"Obietnica" jest gdzieś pomiędzy tymi filmami – bardzo elegancka w obrazie, spójna w ekspresji aktorskiej, konsekwentna w dramaturgii. Szeptem opowiada o rzeczach, które wywołują krzyk. Nie bawi się naszymi emocjami, nie stosuje tricków i manipulacji. Szczery, niemal obojętny wobec tego o czym opowiada, film jest tym bardziej poruszający. Rewelacyjna obsada: Magdalena Popławska w parze z Dawidem Ogrodnikiem, debiutanci: Eliza Rycembel i Mateusz Więcławek oraz Andrzej Chyra w parze z laptopem ;) Zdjęcia powstawały w Szczecinie – to też duży plus, bo to miasto kryje prawdziwe cuda, jeśli chodzi o plenery.