Fot.materiały prasowe

Może nie jest to najlepszy film świata, ale na pewno ma dziwny urok. On jest bardzo niski (a wręcz zminiaturyzowany, ale nie jest karłem). Ona jest piękną, wysoką blondynką. On, nawet jeśli ma kompleksy, to świetnie sobie z nimi radzi i radośnie idzie przez życie, niestety ona nie może się pogodzić z tym, że zakochała się w kimś odstającym od normy. Ładna metafora kobiecych oczekiwań.

FACET NA MIARĘ, reż. Laurent Tirard, prod. Francja, 1 godz. 38 minut.