Przede wszystkim jest przepiękna. A poza tym zwinna, waleczna, chłodna. Trudno oderwać od niej wzrok, może dlatego, że poznajemy ją w momencie pierwszego zgrzytu: wychowywana na bezwględną zabójczynię pierwszy raz odmawia zabicia urzednika i jednocześnie ojca, który zajmuje się synem. Jaką dostanie karę? Jak z niej wybrnie?

ZABÓJCZYNI, reż. Hsiao-hsien Hou, prod. Chiny, Francja, Hong-kong, Tajwan.

Fot.materiały prasowe