Fot.materiały prasowe

Tydzień temu, w dniu 69 urodzin Davida Bowiego ukazała się jego płyta Blackstar. Dwa dni później artysta umarł. Ostatnie utwory okazały się niezwykle energetyczne i jednocześnie melancholijne. Na kształt tej wciągającej muzyki wpłynęli znani jazzmani, m.in. big band Marii Schneider. Przepiękna piosenka otwierająca album Lazarus jest właściwie oddzielną całością, a Girl Loves Me zapętlone gra w moich słuchawkach od trzech dni. Bez przerwy. 

BLACKSTAR, David Bowie, ISO Records.