To najlepszy samoopalacz dla leniwych. Ekspresowy efekt słonecznej opalenizny „na już” to mój must have na sezon weselno-komunijny
W nowym odcinku Kosmetyczki ELLE influencerka Oliwia Misztal dzieli się swoją złotą receptą na efekt skóry muśniętej słońcem bez wychodzenia z domu. Oto jej szybki trik, dzięki któremu wygląda jak po powrocie z Bali – nawet jeśli dopiero co wyszła z łazienki.
Spis treści:
Najlepszy samoopalacz według Oliwii Misztal
Sezon komunijno-weselny rozpoczął się na dobre – a wraz z nim pytania o to, jak w ekspresowym tempie wyglądać świeżo, promiennie i... opalono. Nie każda z nas ma czas (ani cierpliwość!) na wieloetapowe rytuały, peelingi, aplikację rękawicą i czekanie godzinami, aż samoopalacz się uaktywni, nie wspominając już o ryzyku smug i plam. Co w takim razie zrobić, gdy w sobotę rano przypominamy sobie, że wieczorem czeka nas elegancka uroczystość, a nasze nogi wciąż mają kolor... „biurowy”?
W najnowszym odcinku serii Kosmetyczka ELLE, influencerka i beauty entuzjastka Oliwia Misztal zdradza produkt, który ratuje ją w takich właśnie momentach.
Piękna opalenizna w ekspresowym tempie
Stopniowo opalające rozświetlające masło do ciała od Azure Tan– prawdziwy hit wśród zabieganych miłośniczek opalenizny. Ten produkt łączy wszystko, czego potrzebujecie na ostatnią chwilę: cudowny zapach, konsystencję luksusowego masła, subtelne drobinki rozświetlające i efekt, który pojawia się już po pierwszym użyciu. A do tego – żadnych smug, żadnej dramatycznej zmiany koloru, zero wysuszenia skóry. Po prostu naturalny, ciepły blask jak po weekendzie na Lazurowym Wybrzeżu.
Jeśli więc jeszcze nie macie swojego kosmetycznego SOS na nagłe wyjścia – ten produkt może stać się waszym ulubieńcem. Zwłaszcza że zbliżają się nie tylko komunie i wesela, ale też pierwsze letnie wyjazdy, garden party i wieczorne imprezy na świeżym powietrzu.
Zobacz też:
Co w kosmetyczce ma influencerka Oliwia Misztal?