Jakob Kosel dla ELLE MAN: Paryż? Już byłem, dziękuję. Chcę więcej! [WYWIAD]
Urodził się w świętym mieście – Częstochowie. Ale w cieniu słynnej, królującej nad miastem Jasnej Góry nie wszystkim jest wygodnie. Do Warszawy, do tego niby większego świata, jest zaledwie dwieście kilometrów. W rzeczywistości to jak podróż przez ocean. Bez kompasu. Bez mapy. W końcu gdzieś pewnie dotrzesz, ale jaki to będzie brzeg? On miał odwagę płynąć pod wiatr. Na ostro. Dobił do piaszczystej plaży. Czeka teraz na pełne słońce. Jego śladem wypłynęło kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi. Chcą żyć. Po prostu. Po swojemu. Jakob Kosel pokazuje, że tak można. Tekst pochodzi z magazynu ELLE MAN nr 2/2019.
07.01.2022
- Męska Strona