Przyspieszony kurs dojrzewania
Nawet jeśli nie jeżdżą limuzynami, młode gwiazdy mocno różnią się od swoich rówieśników. Adam na planie spotyka się z doświadczonymi aktorami: Tomaszem Karolakiem i Małgorzatą Kożuchowską. Również Agata i Małgosia pracują głównie ze znacznie starszymi od siebie osobami, które są w show-biznesie od lat. Wczesna kariera uczy samodzielności. Małgosia wyprowadziła się z domu w Ińsku, gdy miała 16 lat i poszła do liceum w Szczecinie. – W swojej rodzinnej miejscowości nie byłam zbyt lubiana, więc od zawsze lubiłam wyjeżdżać. Mieszkałam w internacie, z którego zostałam wyrzucona za notoryczne wracanie po nocach. Wymykała się, by posłuchać jazzu w knajpkach. Gdy przyjechała do Warszawy na studia, okres studenckiego imprezowania miała już za sobą. – Przechodziłam go w liceum. W Warszawie mieszkałam sama, więc nie miałam też przeciwko komu się buntować. Teraz widzę, że przez te ostatnie lata stałam się bardzo odpowiedzialna, poukładana. Ale dobrze mi z tym.

Co ludzie powiedzą
– Nie pokazuj słabości – powtarza sobie w trudnych chwilach Agata. Miała 14 lat, gdy zgłosiła się do „Mam talent!”. Doszła do półfinału. Rok później była w „X Factorze”. – Gdy odpadłam, było mi przykro, ale nie rozpaczałam. Nie lubię grania na emocjach, to jest nieprofesjonalne. Agata nie ukrywa, że poszła do programu, aby się wybić i wielu uczestników jej nie lubiło. – Z hejtem żyję od 14. roku życia. Wielu drażni moja pewność siebie. Ale też nikt w telewizji się nade mną nie litował. Ludzie, którzy komentują, co robię, nie biorą pod uwagę, ile mam lat, bo wyglądam na starszą. Mimo to nie żałuje, że się zgłosiła. – Talent show daje wielką szkołę życia, wcześniej nie byłam narażona na taki stres. Gdy teraz mam koncert, jestem wyluzowana. Wiem też, co chcę robić w życiu. Moi znajomi zastanawiają się, co dalej, ja mam to już za sobą. Agata za rok zdaje maturę. – Nauczyciele są wyrozumiali, pomagają mi. W szkole nikt nie okazuje, że mnie nie lubi, choć pewnie są takie osoby.