„Dracula” to mini-serial przygotowywany przez Stevena Moffata i Marka Gattisa – twórców „Sherlocka”. Podobnie do tamtego dzieła, „Dracula” składać się będzie z trzech półtoragodzinnych odcinków. Akcja rozpocznie się w 1897 roku w Transylwanii i skupi się na krwawym planie hrabiego Drakuli dotyczącym przejęcia Londynu.

„Historie z wielkim złem istnieją od zawsze” – powiedzieli Gatiss i Moffat jakiś czas temu w komunikacie prasowym o nadchodzącym miniserialu. „To, co jest wyjątkowe w Draculi, to fakt, że dzięki Bramowi Stokerowi zło posiada własnego bohatera” – dodali. 

ZOBACZ TEŻ: „Dom z papieru”: znamy datę premiery czwartego sezonu!

W rolę Drakuli wcielił się Claes Bang, którego widzowie mogą kojarzyć ze świetnego filmu „The Square”, nagrodzonego Złotą Palmą w Cannes w 2017 roku. Oprócz niego w serialu zobaczymy Jonathana Arisa, Morfydd Clark, Sachę Dhawana, Marka Gattissa oraz Johna Heffernana. Jak to było w przypadku „Sherlocka”, Gattis nie tylko współtworzy historię, ale także pojawia się w jednej z ról.

„Drakula” – kiedy premiera?

Zwiastun produkcji pokazuje, że jej klimat nawiązuje do słynnych horrorów studia Hammer z drugiej połowy XX wieku. Rzecz wygląda upiornie, więc to bez wątpienia dobry ruch ze strony twórców. Bang ma zdecydowanie wygląd pasujący do Draculi, więc tym bardziej zapowiada się to wszystko obiecująco. Jak ostatecznie będzie przekonamy się 4 stycznia 2020 roku, bo właśnie wtedy „Drakula” trafi na Netflixa. Poniżej zwiastun: