Ponad połowa Polaków uważa, że wakacyjny romans, przelotny seks czy erotyczna przygoda podczas wakacji są dozwolone. Ba, uważają, że to nie jest prawdziwa zdrada. Zdrada nie ma płci, zdradzają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Mają jednak nieco inne motywacje. One chcą zagłuszyć nieporozumienia i brak seksu, oni tęsknią za przygodą i odmianą. I one, i oni nie przyznają się do owych wakacyjnych przygód, uważając często, że powracają do domowych pieleszy odświeżeni i z chęcią zadbania o stały związek.

Ale często już wczesną jesienią do partnera docierają informacje o wakacyjnym romansie drugiej połówki. A to ktoś wrzuci zdjęcie męża z inną kobietą w objęciach, a to ktoś się zdziwi, bo poznał kogoś innego jako narzeczonego swojej dziewczyny, a to pojawi się jakiś życzliwy. Dochodzi do ostrej wymiany zdań, konfrontacji, czasami awantury i wyznania „tak, na wakacjach miałem romans”, „tak, zdradziłam cię”. 

Nawet jeśli w naszym związku nie było idealnie, za mało rozmawialiśmy, uprawialiśmy seks raz w miesiącu lub mieliśmy poczucie, że nasza wielka miłość wygasa, to wiadomość o zdradzie partnera uderza jak obuchem w głowę. Jest szok, niedowierzanie, złość i smutek. Co zrobić? Jak się zachować? To tylko część pytań, na które trzeba sobie odpowiedzieć. A najważniejsze z nich – czy nadal chcemy być razem. Przed wami 12 kroków, które warto zrobić, aby zdradę przepracować.

1. Nazwij swoje uczucia 
Zdrada jest czymś, co wywołuje silne emocje. Mówimy zdradził mnie, czuję się zdradzona, ale odpowiedzmy sobie na pytanie, co to tak naprawdę znaczy? Bo tych emocji jest o wiele więcej i na początku wychodzenia ze zdrady warto je nazwać. 
Wielu z nas w sytuacji zdrady odczuwa:

Gniew – zostałeś zraniony, jesteś zwyczajnie wściekła. Nie odnajdujesz odpowiedzi na pytania „jak mógł?”, „jak mogę się zemścić?”, „jak mogła mi to zrobić?”.

Smutek – to uczucie, które towarzyszy stracie. Po zdradzie czujemy się przygnębieni, odarci z zaufania, oszukani. To wszystko powoduje, że czujemy się smutni tak bardzo, że często nie potrafimy tego opisać, nawet gdy już odkryjemy zdradę. Mamy poczucie straty, utraty zaufania, utraty najważniejszej dla nas osoby. Czujemy, jak gdyby ktoś nam odebrał przyszłość, a nawet sens życia.

Zaskoczenie – wiadomości o zdradzie zawsze towarzyszy szok. Nawet gdy coś podejrzewaliśmy, to konfrontacja ze zdradą zawsze jest szokiem. Budując relację, związek, nie bierzemy pod uwagę takiej sytuacji. Ten szok pojawia się nawet wtedy, kiedy nasze uczucia przez lata trochę ostygły, kiedy oddaliliśmy się od siebie albo wręcz kiełkowała w nas myśl, żeby zakończyć związek. Bycia zdradzanym, ale też zdradzającym, nie ma w naszych planach!

Strach – to naturalne, że zdrada wywołuje strach. Mieliśmy plany, marzenia, a nagle wszystko się wali. Znika wspólny dom w Bieszczadach, podróże po świecie albo wspólne zabawy z wnukami. Pojawia się niepewność i niewiadoma, które indukują strach. Przez moment czujemy się jak zamrożeni. Nie potrafimy podjąć żadnego działania.

Wstręt – nie możesz nawet znieść myśli o tym, co robił partner z drugą osobą. Nie potrafisz sobie wyobrazić, że dotykał czule kogoś innego. Odrzucasz te myśli, ale one powracają, są natrętne, powodują odrętwienie, ucisk żołądka, a nawet mdłości.

Niepewność – możesz zadać sobie pytanie i wątpić, czy jesteś godna miłości i troski. W końcu osoba, która cię zdradziła, przekazuje komunikat, że nie jesteś. Stworzyła się bariera fizyczności, z którą trzeba się zmierzyć, wychodząc ze zdrady. 

Wstyd – możesz obwiniać siebie i wstydzić się tego, co się wydarzyło, oraz tego, jak inni mogą cię teraz widzieć i traktować. Nie chcesz być ofiarą, nie chcesz się czuć ośmieszona. Dlatego starasz się ukryć przed wszystkimi to, co się wydarzyło. Nie rozmawiasz o zdradzie z przyjaciółką, jak to robisz w razie innych problemów, nie szukasz rozwiązania, pytając o radę przyjaciela. Ogarnia cię wstyd przed oceną innych, śmiesznością. 

Samotność – to twoja zdrada i nikogo innego. Na nic się zdają zdania w stylu: „wiem, co czujesz”. Nikt nie wie, co czujesz, i samotność, obok gniewu, jest tą emocją, która otwiera na przeżywanie zdrady.

Zamieszanie – możesz po prostu nie być w stanie zrozumieć, co się stało. Nie rozumiesz, jak to się stało, że niczego nie zauważyłaś, że nie się domyśliłaś. A przecież jesteś inteligentnym, spostrzegawczym człowiekiem. To zażenowanie towarzyszy ci mocniej, jeżeli się okazuje, że twoi bliscy zauważyli niepokojące sygnały. Masz poczucie nonsensu i ogarniającego twoje życie chaosu. Jest to ważny krok, aby określić, co czujesz w danym momencie. Możesz poczuć część lub wszystkie te emocje po zdradzie. Mogą się pojawiać kolejno, a najprawdopodobniej po kilka naraz, możesz się czuć, jakbyś kręcił się na emocjonalnej karuzeli. Na przykład zaskoczenie i zamieszanie mogą być pierwszymi emocjami, które odczuwasz, które następnie ustępują złości i obrzydzeniu. Możesz jednocześnie czuć zaskoczenie ze wstydem. Nic w tym emocjonalnym zamieszaniu nie dzieje się w sposób planowy, to raczej burzliwy wir i masz poczucie, że cię ciąga w jakaś lepką magmę, odbierając kontrolę nad życiem.

Przebaczenie nie oznacza akceptacji zachowania partnera, ale jest oderwaniem się od bólu i goryczy

2. Pozwól partnerowi mówić 
Tu nie chodzi o tłumaczenie czy szukanie pretekstów, ale o prawdziwe wysłuchanie historii o tym, co się wydarzyło w waszym związku. Co było pretekstem do zdrady. Może kiedyś daliście sobie zgodę na przelotny flirt, a może nawet seks i otwarty związek? Może wydawało się wam, że jesteście otwarci i nie zaboli was chwila dobrej zabawy partnera? 
Zanim zaczniesz oceniać, wysłuchaj partnera. To będzie bardzo trudne, ale pozwoli zrozumieć ci jego emocje. Przy czym podkreślam – powinno to być wysłuchanie partnera, a nie krytykowanie jego poglądów, myśli czy zachowań. Inaczej nie zrozumiecie tego, co się zadziało pomiędzy wami, zanim pojawiła się zdrada. Dlatego nie reaguj natychmiast. Lepiej dać sobie chwilę na skupienie i wyciszenie. Może wyjechać z domu na dwa–trzy dni albo choćby pójść na długi, intensywny spacer? 

3. Nie obwiniaj siebie 
Za to, że partner podjął taką, a nie inną decyzję, ty nie ponosisz odpowiedzialności. Ponosisz odpowiedzialność za nieudolne budowanie relacji, brak dbałości i uważności w codziennym scalaniu związku. Czasami nie zauważamy niuansów. Chcemy żyć prosto, szybko i wygodnie. Nie jesteśmy wystarczająco uważni, nie odczytujemy emocji, potrzeb i intencji partnera. Nie znajdujemy czasu na zadawanie pytań o jego potrzeby, a często nawet je znając, nie reagujemy i ich nie zaspokajamy. Nie kochaliście się przez tydzień lub dwa i nie rozmawialiście o tym, żadne nie mówiło, czy tęskni za seksem, czy nie? Nie porównywaliście swojego libido, nie szukaliście rozwiązania? Jedyną odpowiedzialnością każdego z partnerów jest dbałość o bliskość.

4. Zrezygnuj z odwetu 
Po niektórych zdradach możesz odczuwać ogromną potrzebę odwetu. Nie rób tego! Możesz być zła na to, co się wydarzyło, i możesz czuć, że partner zasługuje na karę, ale to nie działa. Jeśli chcesz przedłużenia poczucia krzywdy i opóźnienia procesu gojenia ran, to zacznij planowanie zemsty! Tym samym masz gwarancję, że nie przepracujecie zdrady i nie dasz sobie szansy na naprawienie waszych relacji. Jedynym zyskiem będzie cierpienie obojga. Oprzyj się pokusie widowiskowego zwycięstwa wynikającego z zemsty i poniżenia. Chęć odwetu z czasem zniknie, a ty będziesz zadowolona, że powstrzymałaś się od zadania ciosu zdrajcy.

5. Nie zdradzaj 
Pamiętasz „nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”? Zdrada jako odpowiedź na zdradę partnera nie jest rozwiązaniem. To plaster na ranę, którą najpierw posypałaś solą! Zemsta tylko utrwali zło w waszej relacji i zapętli cię w cyklu powtarzających się toksycznych wzajemnych zachowań. Powtórzenie zachowania partnera nie pomoże ci zapomnieć ani wybaczyć. Raniąc drugą osobę, nadal będziesz się czuć oszukana i zraniona.

6. Nie spiesz się 
Gdy ktoś cię zdradził, najlepszym rozwiązaniem krótkoterminowym jest unikanie tej osoby tak bardzo, jak to możliwe – fizycznie i wirtualnie. Oznacza to, że nie widzimy się na portalach społecznościowych, nie sprawdzamy wiadomości co 5 minut. Warto poświęcić trochę czasu i poluzować więzi. Warto znaleźć w sobie siłę i po prostu powiedzieć, że potrzebujesz trochę czasu i przestrzeni, aby poradzić sobie ze zdradą. Poproś drugą stronę, aby uszanowała twoje życzenia i dała ci spokój. Jedna osoba potrzebuje kilku dni w separacji, dla innej mogą to być nawet tygodnie przemyśleń. Ale dla większości choćby symboliczne oddalenie jest niezbędne. Poproś partnera, żeby wyjechał na kilka dni z waszym synem. Może to najlepszy czas, żeby posprzątał działkę za miastem, a może tylko przez kilka nocy spał na kanapie w salonie. 

7. Zbadaj zdradę 
Robimy i mówimy różne krzywdzące rzeczy z różnych powodów i ta świadomość może ci pomóc pomyśleć o tym, jak doszło do zdrady. Czy to niedbalstwo? Czy było to spowodowane słabością? A może był to celowy, świadomy akt? Wszyscy czasem mówimy lub robimy coś w ułamku sekundy i natychmiast tego żałujemy. Nieostrożny akt zdrady, taki jak ujawnianie tajemnicy, którą ktoś powierzył ci w zaufaniu, jest niewątpliwie bolesny, ale wybaczalny. Intymność z inną osobą jest czymś więcej. Następny poziom zdrady to taki, który się pojawia z powodu czyjejś słabości. Niektórym ludziom niezwykle trudno jest kontrolować swoje pragnienia, nawet jeśli obiecali, że będą wierni. Ale bycie zdradzonym w przelotnym seksie może być czymś kompletnie innym niż zdrada powiązana z zauroczeniem inną osobą. 
Trzeba zrozumieć, która forma zdrady cię dotknęła, ale musi to też odkryć partner. Bez takiego namysłu nie zrobicie kroku naprzód. Bo przecież aż 20 proc. wakacyjnych przygód zamienia się w trwałe związki. Jeżeli więc chcemy skonsolidować na nowo nasz związek, musimy włożyć w ten proces sporo wysiłku.

8. Zbadaj związek 
Ktoś, na kim ci zależy, zranił cię, ale w jakim stopniu odczuwasz ból emocjonalny? Wszystko zależy od bliskości tego związku. Po zdradzie prawdopodobnie zapytasz siebie, ile znaczy dla ciebie ta osoba. Zdrada przyjaciela, od którego się oddaliłaś i którego widzisz nie częściej niż raz lub dwa razy w roku, będzie znacznie się różnić od zdrady małżonka lub partnera, który jest bardzo ważną częścią twojego życia. To, jak bardzo cenisz ten związek, determinuje, czy zdecydujesz się zatrzymać tę osobę w swoim życiu, czy porzucić ją na dobre. Czasami zdrada nie jest głębokim ciosem, uderzeniem w naszą miłość, zdarza się, że jest zaburzeniem pewnego utrwalonego status quo, bo spokojnie, stabilnie, ale nie było namiętności w waszej relacji. W obu tych wypadkach zdrada ma inne znaczenie, choć zawsze jest utratą zaufania. I bez względu na to, czy chcemy siebie na wyłączność, czy zdecydujemy się na otwarty związek, musimy dobrze zrozumieć naszą relację.

9. Porozmawiaj ze specjalistą 
W takich sytuacjach pomocne może być omówienie incydentu i odczuć związanych z nim z zaufanym powiernikiem czy psychoterapeutą. Wyrażanie emocji na zewnątrz i mówienie komuś zaufanemu o tym, co dzieje się teraz w twojej głowie i sercu, może być jak katharsis. 
Kluczową sprawą jest jednak rozmowa z kimś, kto jest w stanie pozostać neutralny. Zdarza się, że zdrada staje się pretekstem do terapii pary, do zdefiniowania związku na nowo. Bywa też, że terapii, z całkiem odmiennych powodów, potrzebuje każde z was. Wiele par potrzebuje w wychodzeniu ze zdrady kogoś, kto pokieruje rozmową, kto pomoże zrozumieć emocje obu stron i podpowie drogę wyjścia z kryzysu. To w trakcie terapii odnajdziesz przestrzeń emocjonalną, w której zadasz sobie pytanie, czy chcesz pracować nad związkiem, czy raczej uwolnić się od bolesnej przeszłości. Zastanów się, co będzie dla ciebie najlepsze, i jasno powiedz o tym partnerowi. Jeśli zdecydujesz się kontynuować związek, wola pracy nad waszą relacją i naprawiania tego, co złe, musi być po obu stronach. W pojedynkę nic nie zdziałasz. 

10. Daj sobie czas na refleksję 
Kiedy kurz nieco opadnie, a twoje emocje staną się mniej gwałtowne, dobrze jest zdobyć się na pewnego rodzaju introspekcję. Jest to czas, kiedy patrzysz do wewnątrz i próbujesz zrozumieć zdradę, następstwa i długoterminowe konsekwencje w swoim życiu.
Możesz się zastanowić nad swoimi myślami, uczuciami i zachowaniami zaraz po tym, jak zostałaś zdradzona, i pomyśleć, jak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości lub postąpić inaczej, jeśli to się powtórzy. To moment na decyzję, jak będziesz żyć dalej. 
To też czas, kiedy powinniśmy przestać sobie zadawać pytanie „dlaczego?”. Ciągłe zastanawianie się, dlaczego coś się wydarzyło, dlaczego doszło do zdrady, zamyka nas w przeszłości, nie pozwala zrobić kroku do przodu. Wzmacniamy w sobie poczucie bycia ofiarą, skupiamy się na szukaniu winnych i samej zdradzie. A powinniśmy sobie zadać pytanie „co dalej?”. Co chcemy teraz robić, a czego nie? Co ma się dziać w naszym związku, co ma z nim być dalej, czy ma nadal istnieć?

11. Wybacz 
Przebaczenie nie oznacza zaakceptowania złego zachowania partnera, jest raczej oderwaniem się od bólu, frustracji i goryczy. Przebaczenie uwalnia nas z więzów, to tak, jakby ktoś zdjął nam kajdany i pozwolił iść do przodu. Te kajdany musimy w obliczu zdrady zdjąć sami. Ale dopóki żywimy nienawiść lub gniew wobec partnera, nie zrobimy tego. Przygotuj się na to, że wybaczanie to proces, a nie jednorazowy akt. To jak układanie puzzli. Na początku może ci być trudno zaufać na nowo, pamięć będzie co jakiś czas przywoływać emocje, które się pojawiły w momencie zdrady. Ale jeżeli w procesie wychodzenia z kryzysu przeanalizowaliście wspólnie całą anatomię zdrady, to z czasem zaczniesz myśleć o przyszłości i to jest właśnie wybaczenie. W tym okresie szczególnie ważne jest otaczanie się pozytywnymi ludźmi. Takimi, którzy mają w sobie optymizm, są przyjaźni i wspierający. Nie zamykaj się, unikaj samotności, bo wszystko, co przechodzisz, jest wyczerpujące i potrzebujesz energii takiej „grupy wsparcia”.

12. Odzyskaj wiarę w siebie 
Żeby wasz związek zaczął się odbudowywać, żeby pojawiły się wzajemnie zaufanie, przyjaźń i namiętność, żebyście zaczęli na nowo żyć przyszłością, trzeba wykonać jeszcze jeden krok: zaakceptować siebie samą. Jeśli zostaniesz z partnerem, wymagaj od niego szacunku i uczciwości. Nie gódź się na życie w niepewności i lęku ze strachu przed tym, co cię czeka bez niego. Zdrada pozostawia nas na rozstaju dróg. Możemy działać w sposób, który sprzyja lub hamuje rozwój osobisty: możemy utknąć w złym momencie na zawsze lub pozostawić to na dobre za sobą. Pomyśl, co znaczy dla ciebie pójście naprzód. Wybierz taką drogę, która będzie dobra dla ciebie.

To, czy zdecydujesz się wybaczyć zdradę i utrzymać relację, zależy od wielu rzeczy: między innymi jej dotkliwości, tego, jak bardzo cenisz waszą relację, i sposobu, w jaki zdrada się zdarzyła. Jeśli partner już wcześniej cię skrzywdził, a ta wakacyjna zdrada nie była pierwszą, musisz się zastanowić nad tym, co dalej. Macie do wykonania ogromną pracę. Czy chcesz dalej być razem, czy to dla ciebie najlepsze (ale też dla innych ważnych osób w twoim życiu – dzieci)? Jeżeli odpowiedzi na te pytania są twierdzące, to przed tobą, a właściwie przed wami nowe otwarcie. 
Najważniejsze w przepracowaniu zdrady jest, żeby zrobić to wspólnie. Bez chęci pracy po stronie partnera, bez wspólnego przepracowania waszego związku nie zbudujesz w pojedynkę niczego trwałego. Jeżeli wysiłek będzie po obu stronach, to z czasem zostanie niewielki ślad, który będzie dla was obojga przypomnieniem, jak bardzo potrafiliście o siebie walczyć.

 

Tekst: Dorota Minta. Psycholog, psychoterapeuta,  współzałożycielka polskiego Slow Food. Ekspert THINKTANK.

 Focus Coaching 3/2019