Istnieje całkiem spora grupa widzów, dla których jedną z najważniejszych cech filmu lub serialu jest kraj pochodzenia. I to właśnie im dedykujemy poniższy ranking – oto 5 najlepszych naszym zdaniem polskich seriali, które można obejrzeć na Netfliksie. Znalazły się w nim zarówno produkcje (a raczej produkcja) samego serwisu, jak i tytuły, które firma nabyła czasowo na zasadzie licencji.

W głębi lasu

Historia opowiedziana w serialu „W głębi lasu” nie jest co prawda polska (scenariusz powstał na podstawie twórczości Harlana Cobena), ale cała reszta – już tak. Warszawski prokurator Paweł Kopiński (Grzegorz Damięcki) zostaje wezwany do zidentyfikowania ciała ofiary morderstwa, która miała przy sobie poświęcone mu wycinki z gazet. Zabójstwo zdaje się być powiązane z wakacyjnym obozem z sierpnia 1994 roku, na którym Paweł był jednym z opiekunów, podczas którego dwie osoby zostały zamordowane, a dwie inne – w tym jego siostra, Kamila – zaginęły bez śladu.

Znaki

Akcja tego serialu rozgrywa się w malowniczej scenerii Gór Sowich. Do położonego w nich miasteczka przybywa komisarz, który ma za zadanie rozwikłać sprawę zagadkowej śmierci studentki. Oczywiście na jednej sprawie się nie kończy, bo szybko wychodzi na jaw, że jest ona powiązana z inną, podobną zagadką sprzed lat. Solidna rzecz, łącząca w sobie elementy kryminału i thrillera obyczajowego.

Rojst

„Rojst” był sztandarową propozycją Showmaxa – serwisu streamingowego, który swojego czasu rywalizował w Polsce z Netfliksem. Jego szefowie podjęli jednak decyzję o wycofaniu się z naszego kraju, a po jakimś czasie prawa do serialu trafiły w ręce niegdysiejszej konkurencji. I bardzo dobrze się stało, bo historia o dwóch dziennikarzach (Andrzej Seweryn i Dawid Ogrodnik), tropiących wokół sprawy morderstwa prostytutki i komunistycznego działacza to jedna z lepszych rzeczy, jakie powstały w Polsce w ostatnich latach (przynajmniej, jeśli chodzi o seriale).

Prokurator

Ciekawe są losy tego serialu. „Prokurator” to efekt pracy dwóch pisarzy – Zygmunta i Wojciecha Miłoszewskich. Powstał na zlecenie TVP w 2015 roku i choć spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów, to z jakiegoś powodu nie doczekał się kontynuacji. Teraz wszystkie 10 odcinków trafiło na Netfliksa i – identycznie jak w przypadku „Rojsta” – dobrze się stało, bo sprawy rozwiązywane przez tytułowego prokuratora (Jacek Koman) bardzo przyjemnie się ogląda. A że całość kończy się cliffhangerem, to może niewykluczona jest kontynuacja?

Ultraviolet

Ta wspólna produkcja AXN, Polsatu oraz Opus TV to kolejny polski kryminał dostępny na Netflixie. Opowiada on o kobiecie, która po kilku latach wraca z Londynu do Łodzi. Tu staje się świadkiem śmierci dziewczyny. Policja uznaje, że było to samobójstwo. Młoda dziewczyna nie zgadza się z tym i po zamknięciu sprawy przyłącza się do grupy detektywów amatorów. W obsadzie znaleźli się między innymi Marta Nieradkiewicz, Sebastian Fabijański i Michał Żurawski.