Laureatka nagrody "Odkrycie ELLE", Katarzyna Górecka dalej bawi się poetyką subkultur. Wiosną "rządziły" pastelowe królowe balu oraz niepopularne brzydkie kaczątka z amerykańskich liceów. Zimowa prezentacja jest bardziej mroczna i przenosi nas do świata zagubionych, samotnych, a na dodatek zakompleksionych mieszkańców Japonii.To co je łączy, to oscylowanie na granicy kiczu, jednak Góreckiej nadal daleko do przekroczenia tej linii.

Kolekcja "Hotaru" (jap. świetlik) składa się z monochromatycznej palety kolorów. Dominuje czerń i biel, która daje odrobinę światła niczym robaczek świętojański. Na wybiegu pojawiły sie modne crop tops (w wersji sweterków) oraz spódnice długości mini, midi oraz 7/8.