Serial „Dept. Q” to produkcja, która natychmiast przyciągnęła uwagę widzów. Mimo że zadebiutował na Netfliksie zaledwie kilka dni temu, już zajął pierwsze miejsce w rankingu najchętniej oglądanych tytułów w Polsce. Powód? „Dept. Q” to mroczny, szkocki kryminał zrealizowany w klimacie rodem ze skandynawskich thrillerów, a jak wiemy, Polacy kochają takie kino. Niepokojąca atmosfera Edynburga z deszczowymi ulicami i ponurymi plenerami tworzy doskonałe tło dla zawiłej i pełnej napięcia fabuły.

Fabuła serialu „Dept. Q”

Fabuła „Dept. Q” koncentruje się na postaci Carla Morcka, detektywa, który po tragicznej strzelaninie zostaje zdegradowany i przeniesiony do nowo utworzonego wydziału „Q”, zajmującego się nierozwiązanymi sprawami kryminalnymi. Morck, zmęczony swoją pracą i obarczony osobistą traumą, zostaje zmuszony do działania w zespole pracującym na dawnych, często zapomnianych sprawach, które przez lata pozostawały nierozwiązane. Każdy odcinek serialu to historia nowej, złożonej zagadki kryminalnej, która wymaga od Morcka oraz jego ekipy detektywów ogromnej determinacji, by rozwiązać ją pomimo licznych trudności. Często mają do czynienia z przypadkami uznawanymi za „misje niemożliwe” – sprawami, które wydają się być zbyt trudne lub zaniedbane, by je kiedykolwiek rozwiązać. Mimo to, Morck zaskakuje swoją skutecznością i zaangażowaniem w doprowadzeniu spraw do końca.

Skandynawski klimat kryminału „Dept. Q” w szkockiej wersji

Mimo że „Dept. Q” to szkocka produkcja, trudno nie zauważyć skandynawskich inspiracji, które przywodzą na myśl takie produkcje jak „Most nad Sundem” czy „Forbrydelsen”. Serial z powodzeniem łączy mroczną atmosferę Szkocji z charakterystycznym klimatem północnej Europy – deszczowe ulice, chłodne wnętrza i gęste napięcie budują niezapomniany nastrój. Taki miks sprawia, że serial przyciąga fanów kryminałów z całego świata, w tym także w Polsce, gdzie zyskuje status jednego z najchętniej oglądanych tytułów na Netflix.

„Dept. Q” to także doskonały przykład tzw. tartan noir, czyli subgatunku kryminału, który łączy mroczną atmosferę typową dla skandynawskich thrillerów z charakterystycznym szkockim klimatem. W tym stylu kryminał jest pełen brutalnych zagadek, a narracja oscyluje wokół ciemnych stron ludzkiej natury. Charakteryzuje go surowe, chłodne tło – w tym przypadku Edynburg, z jego deszczowymi ulicami i gęstym, niepokojącym powietrzem – a także obecność postaci pełnych sprzeczności, które muszą zmagać się z własnymi demonami.

„Dept. Q” - opinie o serialu

„Dept. Q” zdobył uznanie zarówno wśród krytyków, jak i widzów. Na portalu Rotten Tomatoes serial cieszy się 81% pozytywnych recenzji z 31 ocen krytyków filmowych. Wielu recenzentów chwali dynamiczną narrację, starannie poprowadzoną fabułę oraz znakomite aktorstwo. Daniel Fienberg z „The Hollywood Reporter” podkreśla, że to solidna zagadka kryminalna, która ma duży potencjał na kontynuację. Z kolei James Jackson z brytyjskiego „The Times” zauważa, że choć serial może wydawać się sztampowy, to jego realizacja i wizualna przyciągająca estetyka stawiają go o krok przed przeciętnymi produkcjami. Widzowie w Polsce doceniają nie tylko atmosferę, ale również dobrze napisane zagadki kryminalne, które trzymają w napięciu do ostatniego odcinka. Aktorstwo Matthew Gooda w roli antybohatera Carla Morcka zdobywa szczególne uznanie, ponieważ udało mu się doskonale oddać sprzeczności swojej postaci.

Jeśli jeszcze nie znasz tego tytułu, czas nadrobić zaległości!