Pokaz najnowszej kolekcji marki odbył się w ogrodzie hotelu Four Seasons w Mediolanie. W związku z obostrzeniami sanitarnymi na żywo zobaczyło go jedynie osiemdziesięciu, ubranych w maseczki gości. Świeżo otwarty po pandemii hotel, położony w ruchliwej dzielnicy handlowej stanowił piękną scenografię klimatycznego pokazu, którego ścieżką dźwiękową była grana na żywo muzyka – hołd zmarłemu Ennio Morricone. Całość stała się niezwykle symboliczna i jak zawsze w przypadku Etro, uduchowiona.

Symboliczna stała się także sama kolekcja. Do jej uszycia użyto wyłącznie materiałów wyprodukowanych przez włoskich rzemieślników, bo dla projektantów obecnie jeszcze bardziej liczy się społeczność. Marka słynie ze zrównoważonego tworzenia, dlatego w kolekcji nie zabrakło materiałów z recyclingu, ale to nie wszystko.

Projektanci wykorzystali także archiwalne tkaniny pochodzące z minionych kolekcji. Jak zawsze w przypadku marki widoczne były w pokazie wielokulturowe wątki i inspiracje. Podkreślono je nie tylko ubraniami, ale także wyborem modeli prezentujących kolekcję. Jak mówi Veronica Etro „cel był taki, jakby goście z różnych stron meldowali się w hotelu, a każdy z nich miał wyjątkową historię do opowiedzenia oraz bogactwo wspomnień i doświadczeń do podzielenia się”. Kolekcje Etro to doskonały przykład tego, jak różnorodność i wpływy różnych kultur tworzą niezwykle ciekawą i niebanalną całość.

Mimo feerii barw, wielości fasonów i bogactwie stylizacji, poszczególne elementy kolekcji są stosunkowo proste. Kolekcja skonstruowana jest tak, że po wyjęciu z tych „pełnych” mocnych stylizacji, poszczególne elementy stają się proste i całkowicie użytkowe.

Jednak u Etro zachwycają właśnie te stylizacje. Mało kto potrafi tak zestawiać to, co wydawać by się mogło niezestawialne. Kolekcja bogata jest w dzianiny, miękkie elementy, jak np. marynarki, przepiękne garnitury w kwiaty czy te bardziej użytkowe w kratę, koszulki polo, przykrótkie spodnie. W tej kolekcji każda sylwetka jest świetnie skomponowana i wykończona dodatkami. Apaszki wiązane wokół szyi, buty stanowiące esencję wygody, a do tego te torby – marzenie.

Pokaz najnowszej kolekcji Etro stanowi symbol współczesnego pięknego świata, świata bez granic. W którym mieszkańcy różnych stron spotykają się w jednym miejscu nie by walczyć, ale by czerpać ze swoich kultur i doświadczeń. Efektem tego jest mieszanka, w której każdy znajdzie fragment siebie. Czy nie wspaniale byłoby żyć w takim świecie?

ELLE MAN POLECA: Moda męska: Jacquemus na sezon wiosna-lato 2021 [GALERIA]

CZYTAJ: ZAWÓD MODA: Maciej Majzner: Żaden zawód nie pozwalał mi się spełniać tak, jak reżyseria pokazów mody

ZOBACZ: Co z pokazami mody po pandemii?