Jak być eko każdego dnia, dbając przy tym o swoje zdrowie? Swój sekret zdradza nam Ola Osadzińska - utalentowana ilustratorka i ambasadorka marki BRITA. 

ELLE.pl: Jaką rolę w Twoim życiu odgrywa kolor?

Ola Osadzińska: Moja relacja z kolorem jest skomplikowana – sama ubieram się monochromatycznie i przebywam wśród kompletnie białych ścian, natomiast w pracy kolor jest wszystkim. Ma niesamowitą moc, pozwala wydobyć emocje na światło dzienne, sprawić, że dwu wymiarowy rysunek staje się „dotykalny”. To dla mnie najważniejszy nośnik emocji.

ELLE.pl: Czy uważasz, że detale na przedmiotach codziennego użytku mają wpływ na lepsze samopoczucie? Coraz częściej znane marki stawiają na ciekawy design - przykładem jest nowoczesny dzbanek BRITA Fun, który zachwyca swoim kształtem oraz gamą kolorów. 

OO: Uwielbiam przebywać w pięknie zaprojektowanych wnętrzach, zwłaszcza takich, które określam jako „skończone”, w których naprawdę każdy, najmniejszy nawet szczegół ma sens i swoje miejsce w całości. Zawsze uważałam, że każdy obiekt, żywy i martwy, ma pewnego rodzaju energię, więc warto zwracać uwagę na to, czym się otaczamy. To dotyczy ubioru, wnętrz, mebli, rzeczy, z którymi i wśród których spędzamy życie. Powtarzam często za Bruno Munarim, że dobrze zaprojektowany przedmiot jest piękny przez swoją funkcjonalność – między innymi dlatego zdecydowałam się na współpracę z marką BRITA, design produktów tej marki jest na bardzo wysokim poziomie.

ELLE.pl: Jakimi przedmiotami lubisz wypełniać przestrzeń, którą otaczasz się każdego dnia?

OO: Oglądam wystawy, magazyny, filmy, ale w fazie zbierania inspiracji – natomiast w samej pracy i w przestrzeni, w której funkcjonuję potrzebuję skupienia i odpoczynku. Zwracam więc bardzo dużą uwagę na to, na co patrzę kiedy nie patrzę – patrząc na białą ścianę myślimy o innych rzeczach niż kiedy przyglądamy się bardzo kolorowej grafice, która na niej wisi. To chyba wszystko kwestia świadomości otoczenia i chorobliwego wręcz zwracania uwagi na szczegóły (śmiech). Mam więc w domu bardzo niewiele rzeczy – książki, grafiki zaprojektowane przez Bureau Mirko Brosche dla Super Paper i monochromatyczne meble.

ELLE.pl: Co inspiruje Cię do tworzenia?

OO: Sztuka, moda, architektura i muzyka – nie jestem chyba pod tym względem szalenie oryginalna. Chociaż lista mogłaby być dużo dłuższa – przechadzki po madryckim Prado, nowojorskim Met, Neue Nationalgalerie w Berlinie, flamandzkie i włoskie malarstwo renesansowe, okładki duńskich kryminałów, amerykańskie reklamy z lat ‘60 i ‘70. Kampanie reklamowe Kris Van Assche, scenografie Bureau Betak, plakaty Baayerische Staatsoper projektowane przez Mirko Borsche. Ja po prostu pożeram wizualną warstwę rzeczywistości.

ELLE.pl: Czy projektując masz na uwadze takie czynniki, jak funkcjonalność i ekologia? Jakie są Twoje wymagania estetyczne?

OO: Zależy mi na tym, by zaprojektować coś, co będzie realizowało nie tylko moje marzenia i twórcze aspiracje, ale co spodoba się ludziom, którzy ten produkt stworzyli i znają go na wylot oraz tym, którzy będą go oglądać, nosić, wydawać na niego swoje pieniądze. Funkcjonalność to jedna z podstawowych kwestii, jeśli nie wierzę w sensowność danego projektu albo jego realizacja jest niezgodna z moimi przekonaniami na temat tego jak powinien „wyglądać świat” nie podejmuję się współpracy. Zwracam dużą uwagę na swoje otoczenie i jego problemy, nie chciałabym by moja praca dokładała się do negatywnych rzeczy, których i tak doświadczamy na co dzień wiele.

ELLE.pl: Co Twoim zdaniem można zmienić na lepsze w codziennych nawykach, by żyć bez szkody dla środowiska? Jak wiadomo do działań ekologicznych można zaliczyć filtrowanie wody - dzięki temu nie musimy każdego dnia kupować takiej z plastikowych butelek.

OO: Świadome robienie zakupów to podstawa – od produktów spożywczych po ubrania i samochody – nasze codzienne decyzje mają przełożenie na to, co dzieje się wokół nas. Łatwo pomyśleć, że ta jedna plastikowa butelka nie robi różnicy, ale jeśli nawet ułamek całej populacji wychodzi z takiego założenia, już mamy problem. Warto zacząć od siebie i od rzeczy, które naprawdę nie wymagają specjalnego nakładu pracy, a czasem wręcz odwrotnie – ułatwiają życie i oszczędzają pieniądze – jak filtrowanie wody.

ELLE.pl: Jaka według Ciebie jest świadomość Polaków w zakresie bycia eko?

OO: Myślę, że podobnie jak feminizm, gender i parę innych słów z zakresu stylu życia ma swoich walczących przeciwników i obrońców, co czasem mnie bawi, ale częściej jednak martwi. Życie w zgodzie z naturą – a więc również z naszym własnym ciałem, z poszanowaniem otoczenia, z szacunkiem dla ludzi, zwierząt, a i roślin, nie powinno być dla nas problemem, tylko sprawą oczywistą. Myślę, że Polacy są tego świadomi, ale sprawa często rozbija się o koszty i funkcjonalność poszczególnych rozwiązań, nie mówiąc już o edukacji i rozwiązaniach systemowych. Krople mogą drążyć skałę, ale przydałoby się by szły za nimi mechanizmy mające szersze oddziaływanie społeczne.

ELLE.pl: Znasz sposoby na to, by pomimo zabieganej codzienności żyć zgodnie z ideą "slow"?

OO: Dla mnie ten temat dotyczy przede wszystkim kwestii związanych z jedzeniem i odpoczynkiem – kiedy jem, nie czytam gazety, nie sprawdzam facebooka na telefonie i nie patrzę w monitor czy telewizor. To jest czas dla mnie. To 10, 15 minut przeznaczone na to, żeby zjeść, myśląc o tym, co jem, a nie co będę robić za godzinę, rozciąga trochę czas w ciągu dnia. Podobnie kiedy jestem na wakacjach albo wychodzę na spacer po pracy (czy wracam do domu ze spotkania) – te 15 minut niemyślenia o pracy i nie zastanawiania się co będzie za chwilę, tylko skupienia na tym co robię teraz – idę i myślę – naprawdę działa. Ten czas nie zbawi żadnego projektu, a mnie daje chwilę wytchnienia i moment na odzyskanie równowagi. Naprawdę wszystkim to polecam.

ELLE.pl: Jaki jest Twój przepis na energetyczne rozpoczęcie dnia?

OO: Prysznic, szklanka zimnej wody, herbata i praca. Pierwszy posiłek jem dopiero o 12, a biegam wieczorem już po skończonym dniu pracy. Z samego rana mam największą energię, staram się ją więc w pełni wykorzystać do realizacji moich zawodowych celów.

Więcej informacji o zaletach filtracji znajdziesz na stronie www.thinkyourwater.com