4. Koszulka UEG

fot. shwrm.plHarel: Zdarza się czasem, że daną rzecz nosi mi się tak dobrze, że chcę kupić ją jeszcze raz. Tak jest z czarną koszulką UEG. Natychmiast stała się jedną z moich ulubionych i najbardziej eksploatowanych rzeczy. Tyvekowy trójkąt z prania na pranie robi się coraz jaśniejszy, więc tak naprawdę nowy egzemplarz będzie zupełnie inny i nigdy nie doścignie starego.