„Polski Dubaj” na Pomorzu Środkowym. Największa sztuczna plaża w Europie przyciąga masy turystów

Spis treści:

1. Jak powstał „polski Dubaj”? – ogromna inwestycja nad Bałtykiem
2. Co wyróżnia plażę w Jarosławcu?
3. Jarosławiec – więcej niż tylko plaża
4. Jak dojechać i gdzie się zatrzymać w Jarosławcu?
5. Co dalej z „polskim Dubajem”? Plany na przyszłość

Jak powstał „polski Dubaj”? – ogromna inwestycja nad Bałtykiem

Budowa plaży w Jarosławcu była ogromnym wyzwaniem i prawdziwym rekordem w Polsce. Inwestycja rozpoczęła się kilka lat temu i zakończyła w 2018 roku. Najpierw w morzu zbudowano pięć ogromnych kamiennych ramion, sięgających aż 180 metrów w głąb Bałtyku. To dzięki nim plaża utrzymuje się stabilnie, a piasek nie jest wypłukiwany przez fale.

Przez dwa lata niemal bez przerwy ciężarówki dowoziły granitowe bloki, z których powstały te potężne konstrukcje. Następnie wykonano refulację, czyli przepompowano piasek z dna morskiego i uformowano zupełnie nową plażę na powierzchni aż 5 hektarów.

Koszt całego projektu wyniósł aż 170 milionów złotych, co czyni tę inwestycję największą w historii Polski w zakresie ochrony brzegu morskiego. Jednak to nie tylko zabezpieczenie klifowego wybrzeża – plaża w Jarosławcu stała się prawdziwą atrakcją turystyczną, a sam Jarosławiec zyskał miano „polskiego Dubaju”.

Co wyróżnia plażę w Jarosławcu?

Po zakończeniu budowy przez kilka miesięcy obowiązywał zakaz wstępu, a plażę można było podziwiać jedynie z daleka. Po przeprowadzonych testach bezpieczeństwa Urząd Morski zezwolił na korzystanie z plaży.

Dziś turyści mają do dyspozycji szeroką, piaszczystą przestrzeń idealną do plażowania, a także strefy rekreacyjne, między innymi boiska do siatkówki plażowej. Morze przy plaży jest dość płytkie, a woda cieplejsza niż w innych miejscach Bałtyku – to efekt ograniczenia przepływu wody i stworzenia swego rodzaju naturalnych „basenów”.

Plaża jest też jednym z najczystszych kąpielisk nad polskim morzem. Władze gminy planują dalsze zagospodarowanie terenu – mowa m.in. o budowie platformy widokowej czy centrum sportów plażowych z beach barami.

Jarosławiec – więcej niż tylko plaża

Jarosławiec to urokliwa nadmorska miejscowość, która przyciąga nie tylko „polskim Dubajem”. Warto odwiedzić tu ponad 30-metrową ceglaną latarnię morską z 1835 roku, z której rozciąga się przepiękny widok na Bałtyk i okoliczne jeziora Wicko i Kopań.

Jedną z największych atrakcji jest też Muzeum Bursztynu – unikalne w skali kraju miejsce, gdzie można zobaczyć największe bryły bursztynu bałtyckiego, rzadkie inkluzje, a nawet niebieski bursztyn. To miejsce chętnie odwiedzane przez rodziny z dziećmi.

Nie można pominąć również lokalnej przystani rybackiej, gdzie rano można kupić świeże ryby, oraz charakterystycznego zielonego domku na klifie – architektonicznego symbolu regionu.

Jak dojechać i gdzie się zatrzymać w Jarosławcu?

Najwygodniejszym środkiem transportu do Jarosławca jest samochód – z Trójmiasta to około 2,5 godziny jazdy, z Poznania niecałe 4 godziny. Można także dojechać pociągiem do pobliskich Sławna lub Darłowa i dalej skorzystać z lokalnego transportu lub sezonowych autobusów.

W Jarosławcu znajduje się wiele miejsc noclegowych. Do najpopularniejszych należą Hotel Szlak Bursztynowy – wysoko oceniany przez turystów i nagrodzony certyfikatem Travelers’ Choice 2022 od TripAdvisor – oraz apartamenty Rybitwa, które oferują designerskie wnętrza i prywatny ogród z basenem. Jeden z apartamentów nosi nazwę… Dubaj!

Co dalej z „polskim Dubajem”? Plany na przyszłość

Miejscowe władze nie zamierzają spoczywać na laurach. Planowane są kolejne inwestycje, które mają jeszcze bardziej uprzyjemnić pobyt na plaży. Wśród pomysłów są nowe strefy sportowe, beach bary, a także platforma widokowa, która pozwoli podziwiać imponujący krajobraz z innej perspektywy.

„Polski Dubaj” w Jarosławcu to nie tylko imponująca budowla hydrotechniczna i skuteczna ochrona wybrzeża, ale przede wszystkim miejsce, które każdego lata przyciąga tłumy plażowiczów i turystów spragnionych słońca, morza i unikalnej atmosfery.