Zwróciła się do Tomasza Jakubiaka po jego pogrzebie. „Trudno było dziś powiedzieć: żegnaj”

13 maja 2025 roku był najsmutniejszym dniem dla wszystkich, którym bliski był Tomasz Jakubiak – kucharz związany m.in. z TVN, który zmarł po walce z chorobą 30 kwietnia. Ceremonia pogrzebowa nie była standardowa, ale poruszyła wszystkich zgromadzonych do cna: zgodnie z życzeniem zmarłego, żałobnicy nie pojawili się na pogrzebie w czerni, a mieli na sobie kolorowe ubrania symbolizujące optymizm i pogodę ducha Jakubiaka. Po ceremonii do sieci trafił wpis, który wyciska łzy.

Odeta Moro w poruszających słowach pożegnała Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak miał wokół siebie wiele osób, które wspierały go nie tylko w dobrych chwilach, ale – przede wszystkim – w najtrudniejszej walce, którą przyszło mu stoczyć. Mowa nie tylko o rodzinie, ale też przyjaciołach i postaciach znanych z show-biznesu. Na pogrzebie Jakubiaka pojawiło się wiele znanych twarzy, m.in. Michel Moran, Daria Ładocha czy Marzena Rogalska, która w imieniu żony zmarłego odczytała poruszającą mowę pożegnalną.

Emocjonalne były również gesty, które w stronę Tomasza Jakubiaka skierowali kucharze – zarówno ci znajomi, jak i po prostu przedstawiciele branży. Pożegnań i trudnych wyznań nie zabrakło w sieci. W dniu pogrzebu jurora „MasterChef Nastolatki” na osobistą notatkę zdobyła się dziennikarka Odeta Moro, która również była obecna na ceremonii. Jej wpis chwyta za serce:

Tomku, Trudno było dziś powiedzieć „żegnaj”… Normalnie zaprosiłbyś tych wszystkich znajomych, nakarmił, napoił, pozabawiał… rozśmieszył. Ale życie napisało inny scenariusz. Zostawiłeś nam bardzo dużo ciepła, fajnych wspomnień i, przede wszystkim, optymizmu. Wrzucam nasze stare zdjęcie. Chyba 2019… Ja: „Proszę Pana, byłam na zakręcie”, a Ty właśnie zaczynałeś swoją najpiękniejszą życiową historię

Dziennikarka zrobiła też coś, co z pewnością wzruszy wszystkich sympatyków Tomasza Jakubiaka. Na Instagramie opublikowała przepisy, które otrzymała od kucharza:

A na koniec (w komentarzu) wrzucam przepisy, które znalazłam w naszej korespondencji. Może dziś ktoś ugotuje coś według Twojego przepisu….

Nic dziwnego, że słowa Odety Moro wywołały serię poruszających komentarzy. „Zapisuję i na pewno wykorzystam” czy „Uśmiechając się gdzieś tam w górę z myślą o Tomku” to tylko niektóre z wpisów.

Tak wyglądał pogrzeb Tomasza Jakubiaka

Ceremonia pogrzebowa Tomasza Jakubiaka była inna niż wszystkie. Żałobnicy uszanowali jego ostatnią wolę i pojawili się w warszawskim kościele, a następnie na cmentarzu w kolorowych ubraniach. Choć jego żona, Anastazja Jakubiak, nie odczytała pożegnania męża samodzielnie, jej mowę przekazała dziennikarka Marzena Rogalska.

Słowa o 4,5-letnim synku Jakubiaków naprawdę wyciskają łzy:

Tak trudno mówić o Tomku w czasie przeszłym, właściwie to niemożliwe. Był perfekcjonistą i marzycielem. Byliśmy razem, najpierw we dwoje, potem we troje, silni, zjednoczeni. Wierzę, że tam, gdzie jest, mówi nam: żyjcie pełnią życia, smakujcie każdą chwilę, jakby jutra miało nie być. Dla mnie myśl o jutrze jest trudna. Nie wiem, jak będzie wyglądało życie bez niego. Muszę być silna za nas dwoje. Kochanie, dziękuję ci za wszystko. Za to, że pokazałeś mi smak życia. Za to, że nauczyłeś mnie śmiać się, marzyć. Miałeś dar otwierania ludzi. Dawałeś tyle ciepła i radości. Nauczyłeś mnie, że życie mimo bólu potrafi być piękne.

Anastazja Jakubiak podsumowała pożegnanie słowami, które z pewnością przemówiły do wszystkich zgromadzonych w szczególny sposób:

Tak jak prosiłeś, powiedziałam Bąblowi, że tata jest w niebie. Zapytał, kiedy wrócisz. Powiedziałam, że zawsze będziesz w naszych sercach.