Reklama

Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku po długiej walce z nowotworem. Jego śmierć wstrząsnęła nie tylko jego bliskimi, ale również osobami, które znały go z ekranów telewizyjnych i kulinarnych programów. Kucharz przez ponad rok zmagał się z chorobą, a jego ostatnie dni spędził w Grecji, gdzie podjął leczenie. Choć nie udało się pokonać choroby, jego rodzina i przyjaciele postanowili uczcić jego życie w sposób, który oddałby jego niezłomny charakter i radość życia.

Reklama

Pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Tak bliscy i gwiazdy żegnają kucharza

Pogrzeb Tomasza Jakubiaka rozpoczął się 13 maja 2025 roku o godzinie 13:30. To właśnie wtedy bliscy i znajomi zebrali się, by oddać mu hołd. Jednak nie był to zwykły pogrzeb – Tomasz Jakubiak przed śmiercią miał jedno szczególne życzenie. Prosił, by żałobnicy nie ubierali się na czarno, jak ma to miejsce w tradycji. Zamiast tego poprosił, by przyszli w jasnych i kolorowych ubraniach, które miały symbolizować życie, radość i nadzieję, z którą zawsze zarażał innych.

Tak wygląda pogrzeb Tomasza Jakubiaka
Wojciech Olkusnik/East News

Tak właśnie się stało: wśród żałobników znaleźli się m.in. przyjaciółka Jakubiaka, Daria Ładocha, kucharz Michel Moran, prezenterka Marzena Rogalska, jurorka „MasterChef Nastolatki” Dorota Szelągowska czy dziennikarz Krzysztof Skórzyński. Swoje stroje dopasowali do ostatniej woli zmarłego i tym samym oddali mu ostatni hołd.

Warto zauważyć, że również zdjęcie, które znalazło się koło ozdobionej w wyjątkowy sposób urny Tomasza Jakubiaka jest kolorowe: ten symbol ma nawiązywać do jego ogromnej woli życia i optymizmu, które towarzyszyły kucharzowi do samego końca.

Daria Ładocha na pogrzebie Tomasza Jakubiaka
Wojciech Olkuśnik/East News

Poruszające słowa na pogrzebie Tomasza Jakubiaka

W kontekście walki z chorobą i śmierci Tomasza Jakubiaka, ogromnego znaczenia nabierają słowa, które podczas mszy żałobnej ksiądz skierował do zgromadzonych w kościele. Duchowny mówił m.in. o przesłaniu, jakie Jakubiak pozostawił dzięki swojej niezłomnej postawie:

Był ze swoimi wielbicielami do końca. Nigdy się nie poddawaj - zostawił piękne przesłanie. To nie były puste słowa, on żył tym na co dzień, one go prowadziły przez życie. Szedł przez życie z wiarą, z Jezusem i przyjął to, co miało się wydarzyć i to, co się wydarzyło do końca. Nie myślał o sobie, myślał o tych, których kochał
Reklama

Ksiądz zaapelował do zgromadzonych, prosząc, by „pamiętali o Tomaszu nie tylko teraz, ale przez miesiące i lata, wspominając jego życie".

Michel Moran na pogrzebie Tomasza Jakubiaka
Wojciech Olkuśnik/East News

Reklama
Reklama
Reklama