Urodzona w 1934 roku aktorka jest jedną z największych gwiazd włoskiego i światowego kina, występująca z powodzeniem zarówno w filmach europejskich, jak i amerykańskich. Sophia Loren grała m.in. u Vittorio De Siki, Sidneya Lumeta, Anthony’ego Manna oraz Charliego Chaplina. Za rolę u tego pierwszego (dzieło „Matka i córka” z 1960) otrzymała Oscara jako pierwsza w historii aktorka, która wystąpiła w filmie nieanglojęzycznym. Zgarnęła również nagrodę aktorską w Cannes.  

Nowy film z Sophią Loren

Gdzieś od lat 80. Loren zaczęła rzadziej się pojawiać w filmach. Jej ostatnim kinowym filmem okazał się dramat musicalowy „Nine – Dziewięć” z 2009 roku, gdzie zagrała m.in. u boku wielkiego Daniela Day-Lewisa. Stąd miłą niespodzianką jest informacja, że aktorkę zobaczymy w ekranizacji wyróżnionej Nagrodą Goncourtów powieści „Życie przed sobą” Romaina Gary’ego (pierwotnie ukazała się pod pseudonimem Emile’a Ajara).

Powieść opowiada o historii przyjaźni małego chłopca Momo o arabskich korzeniach i starej Żydówki Rozy, którą cudem uratowano z Auschwitz. Akcja fabuły dzieje się na Belleville’u, w szemranej „kolorowej” dzielnicy Paryża, gdzie trudno spotkać autochtonicznych Francuzów. Roza jest  brzydka, łysa i schorowana, dawniej radziła sobie jako uliczna prostytutka, obecnie prowadzi nielegalną ochronkę dla dzieci. Na pocieszenie trzyma pod łóżkiem portret Hitlera.

Pewnego dnia Momo zamierza pojechać do cudnej Nicei, którą zna tylko z opowieści, i napisać „Nędzników” jak Wiktor Hugo, wszak po to właśnie ma całe życie przed sobą. Tymczasem jednak musi zająć się schorowaną panią Rozą, a z nią jest coraz gorzej.

CZYTAJ TEŻ: Najlepsze filmy o gejach i lesbijkach w historii kina [GALERIA]

W filmie Edoardo Pontiego akcja zostanie przeniesiona na południe współczesnych Włoch, do portowego miasta Bari. Historię będziemy oglądać z punktu widzenia Momo. W filmowej wersji będzie on mieszkającym na ulicy 12-letnim Senegalczykiem (zagrał go niemający jeszcze doświadczenia Ibrahim Guys). „Rodzinę” Rosy dopełnią 10-letnie dziecko z Rumunii również mieszkające na ulicy oraz 35-letnia transseksualna kobieta. 

Dla Sophii Loren może to być świetna okazja, aby przypomnieć o sobie europejskim widzom i przy okazji powalczyć o nagrody aktorskie. Oprócz Loren w obsadzie „La vita davanti a se” znajdują się też: Abril Zamora, Renato Carpentieri i Babak Karimi. Premiera produkcji planowana jest na marzec przyszłego roku.