10. Supermax "It Aint Easy"

Odkryłam go przypadkiem, a jego pseudonim mnie rozśmieszył. Wizerunek sceniczny Kurta Hauensteina intryguje: wąsy, stylizacja metalowca, głos rockowy, miękkie, sexy dźwięki. Ale muzyka została na dłużej. Zarażałam nią wszystkich moich znajomych.