Koniunkcja retrogradującej Wenus z Czarną Lilith w Lwie

Szczyt o godz. 16:42, aspekt potrwa do 22 sierpnia

Kiedy Wenus retrograduje w Lwie, wpływa to na nasze relacje, poczucie własnej wartości i kreatywność. Wenus jest planetą rządzącą miłością, harmonią i wartością osobistą, a wpływ jej retrogradacji może być odczuwalny w tych obszarach.
Podczas retrogradacji Wenus w Lwie, możemy odczuwać wzrost egoizmu i potrzebę zdobycia uwagi i uznania innych. Może to prowadzić do większej konkurencji w miłości i relacjach, a także do potrzeby zaspokajania swojego pragnienia bycia docenionym i uwielbianym przez innych.

Tranzyt Czarnej Lilith rzuca cień na nasze słabości. W przypadku Lwa, mogą to być obszary związane z ego, potrzebą uznania, dążeniem do dominacji czy ekspresją emocji. Czarna Lilith będzie igrała z nami pchając nas w sidła megalomanii albo odwrotnie - może odebrać nam zupełnie poczucie pewności siebie i charyzmę. Czarna Lilith może wydobyć na powierzchnię te aspekty naszej osobowości, które są dla nas trudne do zaakceptowania lub które staraliśmy się ukryć.

Podczas koniunkcji retrogradującej Wenus i Czarnej Lilith w Lwie, możemy odczuć silne napięcie emocjonalne. Na poziomie relacji, może to objawiać się jako gwałtowne zmiany nastroju, niespodziewane konflikty czy wewnętrzne niezadowolenie. Wenus, będąc w fazie retrogradacji, może nas skłonić do przemyślenia naszych wartości i oczekiwań wobec bliskich nam osób. Z drugiej strony, Czarna Lilith może wydobyć na powierzchnię te cechy naszej osobowości, których się najbardziej obawiamy lub które są dla nas trudne do zaakceptowania. W konsekwencji, możemy odczuwać silny wewnętrzny konflikt między tym, kim myślimy, że jesteśmy, a tym, kim naprawdę jesteśmy. 

Czarna Lilith, z całą swą nieobliczalnością, może manipulować naszą percepcją, prowadząc do sytuacji, w której zaczynamy wierzyć w rzeczy, które są niczym innym jak negatywną projekcją. W tym intrygującym kosmicznym tańcu, Lilith potrafi zręcznie igrać z naszymi lękami i niepewnościami, przekształcając je w wydumane obrazy i odczucia. To prowadzi do zniekształceń w naszym odbiorze rzeczywistości, powodując, że zaczynamy traktować własne lęki i niepokoje jako realne zagrożenia. Jest to jedna z wielu twarzy Czarnej Lilith, symbolizująca jej mroczną moc prowokowania naszej własnej wewnętrznej walki.

Co robić podczas tej koniunkcji?

Podczas koniunkcji retrogradującej Wenus i Czarnej Lilith, najlepszym podejściem jest skupienie się na samopoznaniu i samokontroli. Zrozumienie własnych uczuć i emocji jest kluczowe, aby móc skierować je w sposób konstruktywny. Pamiętaj, że emocje, które mogą się wydawać niepokojące lub zaskakujące, są częścią naszej ludzkiej natury i mogą pomóc nam lepiej zrozumieć siebie. 

Podczas tego czasu, ważne jest, aby dbać o swoje relacje, unikać konfrontacji i starać się nie reagować impulsywnie na emocje. Spędź czas na refleksji i medytacji, aby lepiej zrozumieć swoje uczucia. Jeśli odczuwasz frustrację lub niezadowolenie, wykorzystaj ten czas, aby zastanowić się nad swoimi oczekiwaniami i wartościami. 

Czarna Lilith może prowokować nasze lęki i niepokoje, ale pamiętaj, że to tylko odbicie naszych własnych wewnętrznych konfliktów. Zamiast unikać tych uczuć, staw czoła swoim lękom i niepokoju. Przyjrzyj się, co naprawdę leży u ich podłoża i jak możesz je przekształcić w siłę.

W końcu, pamiętaj, że wszystko minie. Wenus w końcu zakończy swoją retrogradację, a Czarna Lilith ruszy dalej. Postaraj się z tej sytuacji wyciągnąć jak najwięcej. To czas do nauki i rozwoju, a nie do strachu i unikania.

"Wśród burzy emocji i wewnętrznych konfliktów, najtrudniejsze wyzwania często prowadzą do największego osobistego wzrostu. Każde doświadczenie, niezależnie od jego natury, jest okazją do nauczenia się czegoś nowego o sobie i świecie wokół ciebie. Nie bój się stawić czoła temu, co może wydawać się trudne, ponieważ w końcu, to jest drogą do odkrycia Twojej prawdziwej siły."

Owocnej pracy z energiami!