Należąca do Zacka Snydera wytwórnia Stone Quarry Productions podpisała właśnie umowę z platformą Netflix. Na jej mocy ma powstać „wiele projektów filmowych i serialowych”. Na razie niewiele o nich wiadomo, choć kwestia jednego projektu została już wyjaśniona. Mowa o „Armii nieumarłych”, czyli filmie z tego roku, który stał się jednym z większych przebojów popularnej platformy streamingowej.

Okazuje się, że – to już oficjalnie potwierdzone – powstanie kontynuacja horroru Sci-Fi. Na razie zdradzono jedynie, że scenariusz ponownie przygotują Zack Snyder oraz Shay Hatten, czyli te same osoby, które pracowały nad „jedynką”. Ponieważ umowa została dopiero sfinalizowana, a prace nad kontynuacją dopiero się rozpoczynają, nie należy spodziewać się „Armii nieumarłych 2” zbyt szybko. Szczególnie, że Snyder na początku przyszłego roku wejdzie na plan filmu „Rebel Moon”, który jest jego kolejnym dziełem przygotowywanym dla Netfliksa.

„Armia nieumarłych” – średniak z ogromną oglądalnością

Ciekawostką jest, że mający swoją premierę 21 maja 2021 roku film „Armia umarłych” nie został specjalnie pozytywnie przyjęty przez krytyków, a jego ocena oscylowała w środku skali. Mimo wszystko film spotkał się z dużym zainteresowaniem, którym szybko pochwalił się Netfliks. Dzieło Zacka Snydera jest jednym z najchętniej oglądanych tegorocznych filmów.

Produkcja opowiada o grupie najemników, którzy próbują dokonać kradzieży w strefie kwarantanny wyznaczonej na terenie Las Vegas. Problem jednak w tym, że... rzecz dzieje się w samym środku epidemii zombie. Nie brakuje akcji, strzałów i imponujących scen walki.

Nie jest to dzieło przesadnie ambitne, ale może się podobać z powodu sprawnej realizacji, odrobiny humoru i faktu, że po prostu bardzo dobrze się dzieło Snydera ogląda. W filmie zagrali między innymi Dave Bautista, Ella Purnell, Garret Dillahunt oraz Ana de la Reguera. Na razie nie wiadomo, czy ci sami aktorzy pojawią się w kontynuacji, którą zapowiedziała platforma Netflix.