MUZYKA: The Black Keys „Delta Kream”

Kiedy chłopcy z Coldplay, Muse i The Killers rozmienili się na drobne, pluskając się w popowym sosie, a nowe pokolenie zamiast brać do ręki gitarę romansuje z autotunem, cała nadzieja w chłopakach z The Black Keys. Właśnie ukazał się ich dziesiąty już album „Delta Kream”. Tym razem duet skierował się w stronę Missisipi i tamtejszej rockowej duszy. Mamy tu dużo klasycznego, rockowego grania, które przeplata się z elementami bluesa, a nawet country. Do tego wspaniała okładka, na której znajduje się fotografia Williama Egglestona z lat 70. XX wieku, przedstawiająca sklep Delta Kream w Tunica, Mississippi, z Oldsmobile Cutlass zaparkowanym na zewnątrz. I nie jest to może tak przełomowa i świeża płyta The Black Keys jak chociażby „El Camino”, ale potwierdzająca, że chłopaki należą obecnie do czołówki, jeśli nie są najlepszym zespołem blues-rockowym. A jak skomentował Dan Auerbach: „Nagraliśmy ten album, by złożyć hołd muzyce z północnego Missisipi, tradycji, która nas ukształtowała. Te utwory wciąż są dla mnie tak samo ważne, jak w dniu, w którym poznałem Pata i zaczęliśmy razem muzykować. To była bardzo inspirująca sesja. Wszystko układało się bardzo naturalnie”.

WYSTAWA: „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy”, Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie

Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie to jedna z najciekawszych instytucji kultury w Polsce. Po poprzednich dwóch świetnych wystawach przychodzi pora na prawdziwą bombę. Burzliwe lata Republiki Weimarskiej oraz fotograficzne medium u progu globalnej ekspansji prezentuje wystawa „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy”, którą Międzynarodowe Centrum Kultury świętuje trzydziestolecie działalności. Wystawa ta to z jednej strony opowieść o usilnym pragnieniu normalności i złotych latach dwudziestych XX wieku, pozwalających odetchnąć od wojennego koszmaru, z drugiej – o społeczeństwie pokonanych, doświadczeniu kryzysu ekonomicznego, o narastających napięciach, które wyniosły Adolfa Hitlera na szczyt władzy. Dopełnieniem jest polska fotografia tego czasu, która wchodząc w dialog z niemieckimi przykładami, daje impuls do porównań, eksponowania różnic i podobieństw związanych z polityczno‐społecznym doświadczeniem tamtych lat, jak i poszukiwaniami nowego języka fotografii. Wystawa nie tylko przybliża kontekst kulturowy międzywojnia, ale jest jednocześnie opowieścią o fotografii w jej różnych wymiarach: artystycznej, eksperymentalnej, ale też skupionej na „tu i teraz” – reportażowej, dokumentalnej, reklamowej czy modowej.

KSIĄŻKA: „Zbierz, przechowaj, zjedz", Theres Lundén i Johannes Wätterbäck, Wydawnictwo ZNAK

A oto podejście do kuchni od najważniejszej strony, od strony natury. „Zbierz, przechowaj, zjedz" to nic innego jak najlepsza zachęta do rozpoczęcia przygody z domową uprawą roślin i warzyw. Jak uprawiać zioła, pomidory, szczypior i wiele innych warzyw, żeby mieć najlepsze zbiory? Jak przechowywać warzywa i owoce, żeby nie straciły niebywałego smaku jesieni, zapachu lata czy wiosennej świeżości? I w końcu, jak połączyć najlepsze jakościowo produkty pochodzące z własnego warzywnika lub od lokalnych dostawców, żeby stworzyć smaczne i proste potrawy? To wszystko zawarte jest czymś co jest połączeniem książki kucharskiej i poradnika. Czymś co jest właściwie właściwą filozofią życia. Filozofią w poszanowaniu i harmonii z planetą. Znajdziecie tu przepisy na najmodniejsze ostatnio kimchi, jarmuż czy babę ghanoush. Jeśli już rozpocząć nowe rozdanie w post-pandemicznym świecie to najlepiej z książką Theres Lundén i Johannes Wätterbäck, która zrobi nam dobrze i smacznie!

WYDARZENIE: 61. Krakowski Festiwal Filmowy

Już 30 maja rozpoczyna się jeden z najważniejszych i najstarszych polskich festiwali filmowych. O Złote i Srebrne Smoki w międzynarodowym konkursie krótkometrażowym będą rywalizować krótkometrażowe dokumenty, fabuły i animacje. Wśród nich znalazło się 5 polskich produkcji. Najnowszy film zaprezentuje Zbigniew Czapla, laureat Krakowskiego Festiwalu Filmowego z 2017 roku. Charakterystyczne obrazy z filmu „On Time” zabiorą nas w podróż do Japonii. Natomiast laureat z roku 2015, Tomasz Siwiński, w filmie „Miłość w czasach gospodarki opartej na węglu” przenosi akcję na Śląsk roku 1962 roku, gdzie w szarej rzeczywistości rozkwita miłość górnika do operatorki dźwigu. Kinga Syrek w swoim debiucie „Za późno” oddaje natomiast hołd Edie Sedgwick, muzie Andy’ego Warhola. Polskie fabuły w konkursie krótkim będzie reprezentować Adrian Apanel z filmem „Stancja” i Adam Żądło z „Solar Voyage”. Święto kina potrwa do 6 czerwca.