Olejki do twarzy jako skuteczna kuracja anti-aging

Skóra osiąga stadium dojrzałości umownie około 45. roku życia lub wcześniej, choć jest to kwestia indywidualna i zależy od wielu czynników. Wejście w ten etap rozpoznajemy między innymi po utracie jędrności i elastyczności. Wokół oczu i na czole pogłębiają się zmarszczki, a kształt twarzy zmienia się przez opadające policzki. Zwiększa się też zapotrzebowanie na nawilżenie. Oznacza to, że poziom hormonów, kolagenu oraz produkowanych przez skórę substancji budulcowych maleje. Olejki do twarzy nie tylko uzupełniają zapotrzebowanie dojrzałej skóry na składniki odżywcze, ale są też w stanie wspomagać naturalne procesy odnowy, które z czasem naturalnie zwalniają.

Dziś skupimy się na omówieniu tych olejów, dzięki którym skóra jest w stanie dłużej zachować młodzieńczy wygląd. Czyste olejki wydają się być niezastąpione w dostarczaniu skórze substancji, których najbardziej jej brakuje. Rodzajów olejów jest wiele, a każdy z nich składa się z kompleksu witamin, kwasów i przeciwutleniaczy. To one przywracają skórze odpowiednie nawilżenie, poprawiają jędrność i elastyczność. Ponadto, zmniejszają widoczność zmarszczek i zapobiegają ich pogłębianiu się. Są nawet takie, które rozjaśniają przebarwienia oraz przywracają promienność. W przeciwieństwie do zabiegów medycyny estetycznej, stanowią nieinwazyjną kuracją odmładzającą.

Jak stosować olejki w pielęgnacji skóry dojrzałej?

Olejki do twarzy można stosować samodzielnie, ale doskonale sprawdzają się w połączeniu z innymi ulubionymi kosmetykami anti-aging. Same kremy to czasami za mało, a już 1-2 krople olejku wzmocnią ich działanie i efekty. Taki zabieg sprawdzi się zwłaszcza w przypadku, gdy nie przepadasz za oleistymi formułami. Połączenie oleju z kremem nie pozostawi uczucia lepkości na twarzy, szyi czy dekolcie oraz pozwoli kosmetykowi lepiej wniknąć do głębszych warstw skóry. W ten sposób łatwo wprowadzisz olejek nie tylko do pielęgnacji wieczornej, jako intensywnie regenerującą nocną kurację, ale też do swojej porannej rutyny. Ten naturalny kosmetyk doskonale sprawdzi się też jako baza pod makijaż, nadając mu satynowe wykończenie i rozświetlając cerę. Jeśli natomiast dobrze czujesz się w wydaniu sauté, mieszanka olejku z kremem zagwarantuje na twarzy „efekt glow”. 

Na rynku jest wiele skutecznych olejków do twarzy z różnych półek cenowych, ale tylko niektóre z nich są szczególnie polecane do walki z objawami starzenia. Które najlepiej stosować, aby cera zachowała młodzieńczą sprężystość?

Wygładzający olejek arganowy do twarzy Mokosh 

Olej arganowy dzięki swojemu zabarwieniu i cennym właściwościom anti-aging jest nazywany marokańskim płynnym złotem. Korzyści z jego stosowania czerpie m.in. Kim Kardashian. To jeden z najbardziej uniwersalnych olejów o wielozadaniowym działaniu. Olejek argonowy do twarzy Mokosh jest jego najcenniejszą i w 100% czystą postacią. Zawiera niezbędne dla skóry nienasycone kwasy tłuszczowe (oleinowy i linolowy). Uzupełnia ich zapasy w skórze, które z wiekiem się kurczą. Ponadto intensywnie nawilża i odżywia skórę, wspomagając procesy regeneracyjne. Jest bardzo bogaty w witaminę E, zwaną często witaminą młodości. Jako silny antyoksydant zwalcza ona wolne rodniki, które aż w 80% odpowiadają za starzenie się skóry. Olej arganowy stosowany codziennie poprawi jędrność, optycznie zniweluje zmarszczki i zapobiegnie ich dalszemu pogłębianiu się.  

 

Rozświetlający olejek z nasion dzikiej róży Mosqueta Mohani 

O cudownych właściwościach oleju z dzikiej róży przekonała się sama księżna Kate Middleton jeszcze podczas ciąży z księżniczką Charlotte. Informator z jej bliskiego otoczenia powiedział, że „Kate nadal stosuje olejek z dzikiej róży w swojej codziennej pielęgnacji” oraz „uwielbia wpływ, jaki ma na jej skórę”. Mowa o olejku Trilogy's Certified Organic Rosehip Oil, którego buteleczka sprzedaje się co 20 sekund! Łudząco podobny do niego, nie tylko za sprawą szaty graficznej, ale i swojego działania, jest olejek z dziką różą Mosqueta od Mohani. Bogaty w witaminę E ma działanie przeciwstarzeniowe, zapobiega wiotczeniu skóry i pogłębianiu się zmarszczek. Jest w stanie zapewnić dojrzałej skórze optymalne nawilżenie, dzięki czemu rozświetla ją i przywraca młodzieńczy blask. Dzięki dużej dawce witaminy C poprawia ukrwienie, przez co niweluje zaczerwienienia. Warto po niego sięgnąć w celu zniwelowania oznak zmęczenia i wyrównywania kolorytu skóry.  

 

Nawilżający olejek The Ordinary 100% Skwalan 

Skwalan pozyskuje się z trzciny cukrowej, ale jest też naturalnie wytwarzany przez naszą skórę pod postacią sebum. Jego poziom zaczyna jednak stopniowo spadać już po 25. roku życia. Regularne stosowanie go w pielęgnacji jest w stanie podtrzymać prawidłowy stan płaszcza lipidowego skóry i opóźnić procesy starzenia. Tę nieoczywistą i niedocenianą substancję wybiera m.in. amerykańska aktorka Reese Witherspoon, która rozsławiła serum Biosscane Squalane Oil. Do fanek kosmetyków na bazie skwalanu należy również Kate Hudson. I nic dziwnego, skoro nawilżające i natłuszczające właściwości skwalanu są w stanie utrzymać skórę napiętą i zapobiegać jej wiotczeniu. W sklepach kupić można przede wszystkim sera w formie oleju z czystym skwalanem. Zbierającym najlepsze opinie jest ten z The Ordinary. To lekki i dobrze wchłaniający się olej, który nie obciąża skóry. Pozostawia ją nawilżoną, wygładzoną i pełną blasku. Tak napisala o nim jedna z recenzentek: "Sprawia, że moja skóra staje się wygładzona, nawilżona, zmiękczona. Mam wrażenie, że jest bardziej elastyczna, a drobne zmarszczki mniej widoczne".