I przyznajemy, że przez moment same miałyśmy ochotę na te rozświetlające twarz pasemka. Co nas powstrzymało? Po pierwsze, musiałybyśmy mocno rozjaśnić włosy, co niestety znacznie wpłynęłoby na ich kondycję. Po drugie, tak jasny blond jest naprawdę trudny w utrzymaniu - musiałybyśmy więc codziennie się nieźle gimnastykować, żeby nie był ani za żółty, ani zbyt chłodny. Z lekkim żalem porzuciłyśmy więc marzenie o "Money Piece" i wyczekiwałyśmy trendu, który będzie nieco mniej wymagający i przy okazji nie osłabi naszych włosów. 

Shadowing - trend w koloryzacji włosów

I mamy to! Shadowing, czyli koloryzacja polegająca na przyciemnianiu pasm okalających twarz szturmem podbija 2021, wychodząc na pozycję jednego z największych trendów. Za co ja uwielbiamy? "Bogatszy, ciemniejszy odcień jest blisko twarzy dla uwydatnienia oczu, kości policzkowych i ust – im większa różnica tonów, tym bardziej widoczny kontrast. Ciemniejsze pasma z przodu wizualnie wzmacniają resztę koloru. Shadowing pasuje do każdej długości włosów" - opisuje Davines. To właśnie Tom Connell, dyrektor artystyczny marki przedstawił ten trend jako pierwszy w kolekcji Shadow Prints na wiosnę 2021, w której odwraca tradycyjny sposób myślenia o brązie.

PS Wrzucamy jeszcze kilka zdjęć dla Waszego fryzjera - nie ma za co ;)